Drugie podejście do tuńczykowego konkursu. ;-) Chrupiąca tarta z moim ulubionym i błyskawicznym sosem pesto rosso, zwykle używanym do makaronu.
Tarta z pastą pesto rosso i tuńczykiem
Ciasto:
200 g mąki
szczypta soli
łyżeczka ziół prowansalskich
100 g masła o temperaturze pokojowej
1 żółtko
2 łyżki zimnej wody
Nadzienie:
słoik pomidorów suszonych w oleju słonecznikowym (285 g)
1 ząbek czosnku
50 g sera Grana Padano lub Parmezanu
30 g orzechów nerkowca
łyżeczka oliwy
sól, pieprz
15 czarnych oliwek
puszka tuńczyka w oleju
niecała kulka mozzarelli
Mąkę mieszamy z solą i ziołami, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, pozostawiamy je na kilka minut w temperaturze pokojowej, przekładamy na arkusz papieru do pieczenia, przykrywamy drugiem arkuszem i rozwałkowujemy na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy, dopasowujemy i nakłuwamy widelcem. Na czas przygotowywania pesto rosso wkładamy do lodówki.
Aby przygotować pesto rosso blendujemy razem suszone pomidory (nie odsączamy ich z oleju, możemy również dodać kapary), ser pokrojony w mniejsze kawałki, czosnek, orzechy nerkowca, sól, pieprz, oliwę aż uzyskamy jednolitą pastę.
Na tartę wykładamy pesto, równomiernie rozsmarowujemy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. na około 15 min.
W międzyczasie oliwki kroimy na pół, mozzarellę kroimy w paseczki a tuńczyka odsączamy z zalewy.
Na podpieczony spód wykładamy tuńczyka, oliwki i mozzarellę, pieczemy kolejne 15 min.
Prześlij komentarz