Smaczne NaTarcie

#117 Tarta z kremem fistaszkowo-karmelowym i polewą czekoladową

Moni 0 Czekolada, Karmel, Masło orzechowe 31.12.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuw-xiAkLhjTqk6W4geM3MXcCqzEI1i9XP8nt5B98cJPC57cp2E4Jm9rm-CknB1WzM0xBT7ZV9sedlv7lLPuGCOp8nL3_StD7HvDKJ3kD5zMpKiPOh7rR_Y1hJ3MUo-4tZhvMy_ePwaw8/s1600/Tarta+z+kremem+fistaszkowo-karmelowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuw-xiAkLhjTqk6W4geM3MXcCqzEI1i9XP8nt5B98cJPC57cp2E4Jm9rm-CknB1WzM0xBT7ZV9sedlv7lLPuGCOp8nL3_StD7HvDKJ3kD5zMpKiPOh7rR_Y1hJ3MUo-4tZhvMy_ePwaw8/s400/Tarta+z+kremem+fistaszkowo-karmelowym.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Taka mała rozpusta fistaszkowa na Sylwestra. :-) Kiedyś z Różyczką i jej rodzicami wybraliśmy się do fajnej knajpki <a href="https://www.facebook.com/greentimescoffee/" target="_blank">Green Times Cafe</a> na Placu Wolnica i tamtejsze ciasto z masłem orzechowym wyryło się w mojej pamięci, na tyle, aby ponownie pokombinować z masłem orzechowym. Nieskromnie przyznam, że skutecznie. :-D 
 
Tarta z kremem fistaszkowo-karmelowym i polewą czekoladową 
 
Ciasto: 
160 g mąki 
1 łyżka kakao 
1 łyżka cukru pudru 
85 g miękkiego masła 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
75 g cukru 
łyżka wody 
50 ml śmietany 30% 
20 g masła 
szczypta soli 
 
350 g masła orzechowego 
opakowanie herbatników petit beurre (50 g) 
 
tabliczka czekolady deserowej 
2 łyżki śmietany 30% 
 
Mąkę mieszamy z cukrem i kakao, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta, nakłuwamy je widelcem i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto  lodówki, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta), obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 20 min, po tym czasie ściągamy obciążenie i podpiekamy ciasto jeszcze około 10 min. Studzimy ciasto. 
 
Do rondla wsypujemy cukier, dodajemy łyżkę wody i gotujemy na średnim ogniu, nie mieszając do momentu roztopienia się i zbrązowienia cukru, wtedy dodajemy śmietanę masło oraz szczyptę soli i mieszamy do momentu połączenia się składników. Ściągamy z ognia i chwilę studzimy. 
 
Do lekko ostudzonego karmelu dodajemy masło orzechowe, mieszamy aby składniki dokładnie się połączyły, jeszcze przez kilka minut studzimy. Następnie dodajemy do masy pokruszone herbatniki, mieszamy wszystko razem i wykładamy na upieczony spód tarty. Wkładamy do lodówki. 
 
Czekoladę kruszymy i roztapiamy w rondelku na koniec dodając dwie łyżki śmietany. Odstawiamy na kilka minut a następnie rozprowadzamy na wierzchu tarty. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H45M">

#117 Tarta z kremem fistaszkowo-karmelowym i polewą czekoladową

Taka mała rozpusta fistaszkowa na Sylwestra. :-) Kiedyś z Różyczką i jej rodzicami wybraliśmy się do fajnej knajpki Green Times Cafe na...

#116 Tarta z dżemem malinowym i czekoladowym kremem ganache

Moni 0 Czekolada, Dżem 20.12.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1pbGlzUDS936Dc6VjSM0jriOhwORy2itZXRN672YbipA_O62zHhBUSNIOClap2bj3kFwqxUyW4E2hcaJ3-Q6gODyRuG1Y4SGS5HM-OicV-DZgH304yWMP9Q5Vaf5VRFeJiqLi8MtD0lY/s1600/Tarta+z+malinami+i+czekoladowm+ganache.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1pbGlzUDS936Dc6VjSM0jriOhwORy2itZXRN672YbipA_O62zHhBUSNIOClap2bj3kFwqxUyW4E2hcaJ3-Q6gODyRuG1Y4SGS5HM-OicV-DZgH304yWMP9Q5Vaf5VRFeJiqLi8MtD0lY/s400/Tarta+z+malinami+i+czekoladowm+ganache.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Wyjechałam już na święta do babci, z nadzieją, że dzieci odżyją na świeżym dolnośląskim powietrzu, no i... Mysia już trzeci dzień na antybiotyku a z Timim jutro idę do lekarza, no cóż, nie ma lekko... 
Na pocieszenie jak zwykle coś słodkiego, czekoladowego i z nutką alkoholu. Nutka pochodzi z dżemu, który został zrobiony przez moją ciocię z malin pozostałych po nalewce malinowej, ale jeśli nie macie takich cudów w domu użyjcie po prostu dżemu malinowego. 
Ach i jeszcze, żeby mnie dobić, w trakcie robienia ganache tłuszcz oddzielił się od kremu. Jeśli zrobi się Wam to samo, to ostrożnie odlejcie tłuszcz i nałóżcie krem na tartę. 
 
Tarta z dżemem malinowym i czekoladowym kremem ganache 
 
Ciasto: 
250 g mąki 
30 g cukru pudru 
10 g kakao 
130 g masła pozostawionego na kilka minut w temperaturze pokojowej 
1 żółtko 
2 łyżki zimnej wody 
 
Nadzienie: 
430 g dżemu malinowego 
 
270 g czekolady deserowej (3 tabliczki) 
300 ml śmietany 30% 
szczypta chilli 
 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i kakao, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 31 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy ciasto do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Po ty czasie wyciągamy ciasto z lodówki, nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową, obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 15 min. Następnie ściągamy obciążenie, smarujemy tartę dżemem i pieczemy przez około 10 min do momentu upieczenia się ciasta. Odstawiamy tartę do ostudzenia. 
 
Śmietanę zagotowujemy, gdy zacznie wrzeć zmniejszamy ogień i dodajemy pokruszoną czekoladę, mieszamy do momentu uzyskania jednolitego kremu. Zdejmujemy z ognia, odstawiamy aby lekko ostygł. 
 
Na upieczoną tartę z dżemem nakładamy czekoladowy krem ganache. Podajemy schłodzoną. 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H30M">

#116 Tarta z dżemem malinowym i czekoladowym kremem ganache

Wyjechałam już na święta do babci, z nadzieją, że dzieci odżyją na świeżym dolnośląskim powietrzu, no i... Mysia już trzeci dzień na ant...

#115 Słodko-słona tarta herbatnikowa z kremem kajmakowym

Moni 0 Kajmak, Masło orzechowe 11.12.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNloWimX3ipxxJvscwr0QURM_srGs9TKjC_97jVRoLtDnl3ftk2P6OErVwd55_ZCx8P8sODfhHY7EPMP6D5ty8IujsZaaPot2xovXacGWo-xpsoSNDyRIBaWkGINxtZnHLzoHSF-0zWeg/s1600/Tarta+herbatnikowa+z+kremem+kajmakowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNloWimX3ipxxJvscwr0QURM_srGs9TKjC_97jVRoLtDnl3ftk2P6OErVwd55_ZCx8P8sODfhHY7EPMP6D5ty8IujsZaaPot2xovXacGWo-xpsoSNDyRIBaWkGINxtZnHLzoHSF-0zWeg/s400/Tarta+herbatnikowa+z+kremem+kajmakowym.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
W ubiegłym tygodniu poszłyśmy z Różyczką i dziećmi do restauracji... nie wiem, czy jeszcze kiedyś będziemy na siłach, żeby to powtórzyć... Zaczęło się od wylania rosołu przez Mysię, potem była zazdrość o fotelik Timiego, spektakularne zaklinowanie się mojej ukochanej Kluseczki w foteliku z IKEA, kosteczki z żeberek i inne sprzęty na podłodze wokół stolika i ciągły ryk, któregoś z moich dzieci. Ostro! Ciekawe, czy jeszcze nas tam wpuszczą? 
A na osłodę tarta z herbatnikami i lekko słonym masłem orzechowym oraz słodkim kremem z mascarpone i masy kajmakowej. :-) 
 
Słodko-słona tarta herbatnikowa z kremem kajmakowym 
 
Ciasto: 
135 g herbatników pełnoziarnistych 
130 g masła orzechowego 
 
Nadzienie: 
250 g mascarpone 
3 łyżki masy kajmakowej 
 
Herbatniki kruszymy za pomocą blendera dodajemy masło orzechowe i blendujemy do momentu najlepszego połączenia się składników. Gotową masą za pomocą łyżki wylepiamy spód i boki formy o średnicy 21 cm. Wkładamy do lodówki. 
 
Mascarpone ubijamy razem z kajmakiem na jednolity krem. 
 
Na herbatnikowy spód wykładamy krem kajmakowy. Tartę przed podaniem chłodzimy kilka godzin w lodówce. 
<meta itemprop="totaltime" content="PT0H20M">

#115 Słodko-słona tarta herbatnikowa z kremem kajmakowym

W ubiegłym tygodniu poszłyśmy z Różyczką i dziećmi do restauracji... nie wiem, czy jeszcze kiedyś będziemy na siłach, żeby to powtórzyć....

#114 Tarta z jabłkami, orzechami, rodzynkami i pianką

Moni 0 Jabłka, Orzechy, Rodzynki 23.11.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPHSXILdD73k1CXzuXFMjQUKHjGGVG6ABvcQZ7ultRCPiNp_OdNUrKDrcnCj4PJflgnTQkALPgBZ56frFtLryYPAd1_TB10jM01qE2Y6aQeX8_TVsnl7Ada47ZMZPqHeskUPnfwc34Gwo/s1600/Tarta+z+jablkami%252C+orzechami%252C+rodzynkami+i+piank%25C4%2585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPHSXILdD73k1CXzuXFMjQUKHjGGVG6ABvcQZ7ultRCPiNp_OdNUrKDrcnCj4PJflgnTQkALPgBZ56frFtLryYPAd1_TB10jM01qE2Y6aQeX8_TVsnl7Ada47ZMZPqHeskUPnfwc34Gwo/s400/Tarta+z+jablkami%252C+orzechami%252C+rodzynkami+i+piank%25C4%2585.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Ostatnio z tart przerzuciłam się na babki piaskowe i jakoś tak zupełnie mi się nie chciało nic innego upiec, ehh.... Do zrobienia tej tarty potrzebowałam motywacji, a nawet dwóch, po pierwsze miała wpaść Żożo, a po drugie rekruterka, która była tak niesamowicie entuzjastyczna, w piątek pochwaliła mojego bloga i... poczułam, że muszę upiec nową tartę. A że z reguły jak mi się nie chce i się nie staram to wychodzi pysznie, to polecam kolejną tartę jabłkową, tej charakteru dodają rodzynki przesiąknięte rumem. 
 
Tarta z jabłkami, orzechami, rodzynkami i pianką 
 
Ciasto: 
180 g mąki 
30 g mielonych orzechów włoskich 
35 g cukru 
100 g miękkiego masła 
2 żółtka 
 
Nadzienie: 
6 jabłek (około 900 g) 
łyżeczka cynamonu 
50 g rodzynek 
kilka łyżek rumu 
50 g posiekanych orzechów włoskich 
 
3 białka 
7 łyżek cukru pudru 
 
Kilka godzin przed planowanym pieczeniem, a najlepiej wieczorem poprzedniego dnia, wsypujemy do miseczki rodzynki i zalewamy je rumem. 
 
Mąkę mieszamy z cukrem i orzechami, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtka, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Jabłka obieramy ze skórki, kroimy w ćwiartki, wycinamy gniazda nasienne, a następnie kroimy w kosteczkę. Wrzucamy do rondla dodajemy cynamon i podsmażamy kilka minut. Ściągamy z ognia i dodajemy odsączone z rumu rodzynki oraz orzechy włoskie, mieszamy. 
 
Ciasto wyciągamy z lodówki, nakłuwamy widelcem, wykładamy na nie nadzienie jabłkowe i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. najlepiej w opcji dolna grzałka i termoobieg na około 20 min do momentu zrumienienia się ciasta. 
 
W międzyczasie ubijamy pianę z białek pod koniec ubijania dodając cukier puder. 
 
Na podpieczoną tartę wykładamy pianę z białek i ponownie wkładamy do piekarnika, najlepiej w opcji dolnej i górnej grzałki, na około 10 min, do momentu zrumienienia się piany. 
 
 <meta itemprop="totaltime" content="PT1H30M">

#114 Tarta z jabłkami, orzechami, rodzynkami i pianką

Ostatnio z tart przerzuciłam się na babki piaskowe i jakoś tak zupełnie mi się nie chciało nic innego upiec, ehh.... Do zrobienia tej ta...

#113 Tarta drożdżowa tarto-pizza

Moni 0 Pomidory, Tuńczyk 16.11.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj7KPef5sj5LfkufWa2dAlWc4ygC5aKoLBQNczmihknCt9OuojH7Oef9WOdIRn34G6icysQ-pTijkGfNnVtpRbpMQpg4ENJFiq6GLnz_KOoQGWdtdo3XVQxWkB8MRxWQsmwdtUPFIY1lE/s1600/tarto-pizza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj7KPef5sj5LfkufWa2dAlWc4ygC5aKoLBQNczmihknCt9OuojH7Oef9WOdIRn34G6icysQ-pTijkGfNnVtpRbpMQpg4ENJFiq6GLnz_KOoQGWdtdo3XVQxWkB8MRxWQsmwdtUPFIY1lE/s1600/tarto-pizza.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Dziś tarta czy pizza? 
Użyłam ciasta drożdżowego z mojej ulubionej książki kucharskiej o kuchni włoskiej Dwaj łakomi Włosi. Robiąc je po raz pierwszy może wydawać się dosyć pracochłonne, ale naprawdę warto się chwilkę przy nim pomęczyć, a po jego spróbowaniu każdy kolejny raz przyjdzie z łatwością, bo jest doskonałe. 
A jeśli chodzi o resztę, to jest to wyrób pod tytułem: co tam jeszcze znajdę w szafkach i lodówce. ;-) 
 
Tarta drożdżowa tarto-pizza 
 
Ciasto: (z podanych składników wyjdą 2 ciasta, ale jedno spokojnie można przez 2 dni trzymać w lodówce) 
500 g mąki pszennej 
10 g soli 
10 g świeżych drożdży (zdarza mi się użyć suszonych, daję wtedy całe opakowanie 7g) 
325 ml letniej wody 
szczypta cukru 
duża łyżka bułki tartej do posypania formy 
 
Wierzch: (składniki na jedną tartę o średnicy 31 cm) 
pół puszki krojonych pomidorów ok 200g 
pół małej puszki tuńczyka (około 80 g) 
10 g sera Grana Padano lub innego dojrzewającego 
pół kulki mozzarelli 
kilka pokrojonych oliwek Kalamata lub innych czarnych 
kilka kaparów 
oliwa z oliwek 
świeże liście bazylii 
gałązki świeżego rozmarynu 
sól, pieprz, zioła prowansalskie 
 
Do miseczki kruszymy drożdże, dodajemy szczyptę cukru oraz wodę, mieszamy wszystko do rozpuszczenia się drożdży. 
W dużej misce mieszamy mąkę z solą, powoli wlewamy rozczyn z drożdży, wyrabiamy, aż otrzymamy zbite ciasto. Ciasto nie musi być jednolite, wystarczy, że będzie zbitą kulką. Jeśli za żadne skarby nie będzie się chciało zbić, można dodać odrobinę wody (robiłam to ciasto setki razy i choć czasami wydawało się, że nie ma szans na jego wyrobienie przy tej ilości wody w końcu zawsze się udawało, więc cierpliwości :-)). 
Formujemy kulę, odkładamy do miski i przykrywamy ściereczką na około 10 minut. 
Po upływie tego czasu wyrabiamy ciasto na stolnicy leciutko posypanej mąką przez 8-10 minut, następnie dzielimy na pół i obie połówki wyrabiamy przez kolejne 8-10 minut. Odkładamy je na stolnicy, przykrywamy ściereczką lekko spryskaną wodą i pozostawiamy do wyrośnięcia przez około 30 minut. Jedną połówkę ciasta, już po wyrastaniu, chowamy do lodówki, a w dzień, w który zamierzamy jej użyć wyciągamy ją z lodówki minimum półtorej godziny wcześniej. 
 
Pół puszki pomidorów przelewamy do miseczki, dodajemy sól, pieprz, zioła prowansalskie oraz porwane listki rozmarynu (dużo!) mieszamy. Grana Padano ścieramy na drobnej tarce, oliwki kroimy w plasterki (można dodać całe, jak kto woli), mozzarellę również. 
 
Wyrośnięte ciasto rozciągamy i wykładamy nim formę do tarty o średnicy 31 cm, rozprowadzamy pomidory, rozkładamy tuńczyka, oliwki i kapary, posypujemy startym serem, nakładamy mozzarellę, poszarpane listki bazylii i skrapiamy wszystko oliwą z oliwek. 
 
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez około 10 minut, do momentu aż na mozzarelli będą się tworzyć bąbelki.
 
 
 <meta itemprop="totaltime" content="PT1H30M">

#113 Tarta drożdżowa tarto-pizza

Dziś tarta czy pizza? Użyłam ciasta drożdżowego z mojej ulubionej książki kucharskiej o kuchni włoskiej Dwaj łakomi Włosi. Robiąc je...

#112 Tarteletki z jabłkami,orzechami i konfiturą z płatków róży

Moni 1 Jabłka, Konfitura z płatków róży, Orzechy 8.11.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRrlniBjj1H5QGPseanFwpYZ74Es6MUp9C10R_C2jepqduGNJpTWzIZpikFcMVetOwAz5OhByIqiCvoJ0MlU3iOI8JXuCnEXSvUr57Di_Rdg9Rc_1C3vek-uGOYrX06KvXUvs_enlRv4U/s1600/Tarteletki+z+jablkami%252Corzechami+i+konfitura+z+platkow+rozy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRrlniBjj1H5QGPseanFwpYZ74Es6MUp9C10R_C2jepqduGNJpTWzIZpikFcMVetOwAz5OhByIqiCvoJ0MlU3iOI8JXuCnEXSvUr57Di_Rdg9Rc_1C3vek-uGOYrX06KvXUvs_enlRv4U/s400/Tarteletki+z+jablkami%252Corzechami+i+konfitura+z+platkow+rozy.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Goście motywują mnie do działania, mam ochotę upiec coś, ugotować, bo gdy jestem sama to najczęściej kończę z makaronem z pesto rosso. Ciekawa jestem jak wyrosną Myśka z Timim, czy będą ze mną gotować, szukać nowych przepisów, czy tylko wołać o parówkę z keczupem. 
 
Tarteletki z jabłkami, orzechami i konfiturą z płatków róży 
 
Ciasto: (wystarcza na 10 tarteletek o średnicy 10 cm) 
250 g mąki 
130 g miękkiego masła 
30 g cukru pudru 
40 g mielonych orzechów włoskich 
2 łyżki zimnej śmietany 18% 
 
Nadzienie: 
6 jabłek 
4 łyżki pokrojonych orzechów włoskich 
4 łyżki konfitury z płatków róży 
 
2 jajka 
2 łyżki cukru brązowego 
 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i orzechami, dodajemy masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy śmietanę i łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je na papierze do pieczenia następnie przykładamy do niego foremki, dociskamy je ostrymi krawędziami do ciasta, odklejamy odcięty kawałek i dopasowujemy ciasto do foremki. Wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę. 
 
Jabłka obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w drobną kostkę. 
Wrzucamy jabłka do garnka i gotujemy chwilkę na średnim ogniu, do momentu, aż lekko rozmiękną. Ściągamy z ognia, dodajemy do nich mielone orzechy oraz konfiturę, mieszamy. 
 
Jajka ubijamy z cukrem do momentu spienienia. 
 
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. 
 
Tarteletki nakłuwamy widelcem i wykładamy na nie nadzienie jabłkowe, następnie zalewamy masą jajeczną. Pieczemy przez około 25-30 min. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H35M">

#112 Tarteletki z jabłkami,orzechami i konfiturą z płatków róży

Goście motywują mnie do działania, mam ochotę upiec coś, ugotować, bo gdy jestem sama to najczęściej kończę z makaronem z pesto rosso. C...

#111 Tarta z porem i boczkiem

Moni 0 Boczek, Por 27.10.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj024-GIQkUvmQEqek6xtsOgvxrxkAOc7zLvuDxDNIO-cawBkqWhgyCw2R1XXAN4N0ehnlXQUQSyxYn1StwlXnCO7fiVXvosvcS95t6lh_qxtDLGaT5RVQKoC9-BpyrDzIi06SPprmkQCY/s1600/Tarta+z+porem+i+boczkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj024-GIQkUvmQEqek6xtsOgvxrxkAOc7zLvuDxDNIO-cawBkqWhgyCw2R1XXAN4N0ehnlXQUQSyxYn1StwlXnCO7fiVXvosvcS95t6lh_qxtDLGaT5RVQKoC9-BpyrDzIi06SPprmkQCY/s400/Tarta+z+porem+i+boczkiem.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Ale zimno! Październikowe słońce jest bardzo mylące. Wzięłyśmy dziś z przyjaciółką dzieci na spacer wokół jeziora, taki był plan, skończyło się na spacerze do jeziora i szybkim powrotem...ale jesienne drzewa są pięęęękne! 
Dzisiejsza tarta jest taka kolektywna, ja zrobiłam ciasto a Agumisia nadzienie, pyszna, zwłaszcza dla przemarzniętych mam. ;-) 
 
Tarta z porem i boczkiem 
 
Ciasto: 
220 g mąki 
1,5 łyżeczki ziół prowansalskich 
szczypta soli 
20 g startego parmezanu lub innego twardego sera 
110 g miękkiego masła 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
200 g boczku parzonego 
1 duży por 
2 łyżki oliwy z oliwek 
4 ząbki czosnku 
50 ml śmietany 18% 
150 g jogurtu greckiego 
sól, pieprz, zioła prowansalskie, bazylia 
natka pietruszki 
 
4 jajka 
250 g jogurtu greckiego 
sól, pieprz 
 
Mąkę mieszamy z ziołami, solą i parmezanem, dodajemy miękkie masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 31 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy ciasto do lodówki na co najmniej godzinę. 
 
Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojony w plasterki czosnek, sól, oraz pieprz. Następnie dodajemy pokrojony drobniutko boczek i smażymy do momentu podpieczenia się boczku. Białą i zieloną część pora kroimy w poprzek na ćwiartki a następnie siekamy w cienkie plasterki. Wrzucamy na patelnię, dodajemy zioła i smażymy do miękkości. Na koniec dodajemy śmietanę, jogurt oraz część posiekanej pietruszki, mieszamy i ściągamy z ognia. 
 
Jajka ubijamy, dodajemy jogurt oraz sól i pieprz, mieszamy. 
 
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. nakłuwamy ciasto widelcem i podpiekamy do lekkiego zbrązowienia około 10 min. 
 
Na podpieczony spód nakładamy nadzienie z pora i boczku a następnie wylewamy masę jajeczną. Pieczemy około 20 min. Tartę podajemy posypaną pozostałą pietruszką. 
 
 <meta itemprop="totaltime" content="PT1H50M">

#111 Tarta z porem i boczkiem

Ale zimno! Październikowe słońce jest bardzo mylące. Wzięłyśmy dziś z przyjaciółką dzieci na spacer wokół jeziora, taki był plan, skończ...

#110 Tarta z budyniem miodowo-cytrynowym

Moni 0 Budyń, Cytryna, Likier 15.10.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkR5SITI2OICHr6MxcMskgH6DJn1Lr3_TMvtB_hfjl3b3ehTVJFmmCKJ_h0BlfNmenAPBPM1vePycr2qEL-9a_VWs2wOYw9vzZH7c4NhxaPkQDtYVeXUBA6LnaBel4_nqYX7jQV3Rm3qA/s1600/Tarta+z+budyniem+miodowo-cytrynowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="271" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkR5SITI2OICHr6MxcMskgH6DJn1Lr3_TMvtB_hfjl3b3ehTVJFmmCKJ_h0BlfNmenAPBPM1vePycr2qEL-9a_VWs2wOYw9vzZH7c4NhxaPkQDtYVeXUBA6LnaBel4_nqYX7jQV3Rm3qA/s400/Tarta+z+budyniem+miodowo-cytrynowym.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Tarta pachnie obłędnie, w sam raz na podwieczorek w jesienny deszczowy dzień, do tego czarka ciepłego miodu pitnego z plasterkiem cytryny i spędzenie czasu w towarzystwie mojej ukochanej Ewuni. 
Tarta ta jest kolejną wariacją na temat torta della nonna z White Plate-Słodkie. 
 
Tarta z budyniem miodowo-cytrynowym 
 
Ciasto: 
300 g mąki 
70 g cukru pudru 
łyżeczka proszku do pieczenia 
1/4 łyżeczki soli 
1 jajko 
1 żółtko + białko do posmarowania ciasta po wierzchu 
150 g miękkiego masła 
 
Nadzienie: 
500 ml mleka 
skórka starta z cytryny 
3 łyżki likieru miodowego np. Jack Daniel's Tennessee Honey 
70 g cukru brązowego 
50 g mąki kukurydzianej lub pszennej 
3 żółtka 
 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, solą, proszkiem do pieczenia, następnie dodajemy miękkie masło oraz pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. Formujemy z ciasta kulę i dzielimy ją na dwie części, jedną do wyłożenia spodu i boków formy o średnicy 26 cm, drugą do przykrycia tarty. 
Większą część rozwałkowujemy pomiędzy dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość aby wypełniła spód i boki formy o średnicy 26 cm i wyższych brzegach. Odklejamy jeden arkusz, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy i dopasowujemy. Drugą część ciasta również rozwałkowujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (możemy użyć tych samych arkuszy co wcześniej) na taką wielkość aby przykryło wierzch tarty o średnicy 26 cm. Tartę i ciasto na wierzch chowamy do lodówki na co najmniej godzinę. Wierzchnią warstwę wyciągamy z lodówki kilka minut przed nakładaniem nadzienia, aby ciasto troszkę zmiękło. 
 
W międzyczasie, w garnku zagotowujemy mleko razem ze skórką startą z cytryny, pod koniec gotowania dodajemy likier miodowy. Odstawiamy. 
Żółtka ubijamy z cukrem do momentu aż masa zbieleje, następnie dodajemy mąkę, ubijamy do momentu, aż mąka dobrze połączy się z masą. Powoli ciągle ubijając wlewamy ciepłe mleko, Przelewamy masę do garnka i stawiamy na średnim ogniu. Cały czas mieszamy aby nie powstały nam w budyniu grudki. Gotujemy do momentu aż budyń zgęstnieje (około 5-10 min), zestawiamy garnek z ognia a następnie przykrywamy budyń folią spożywczą, tak aby dotykała jego powierzchni. Studzimy. 
 
Na schłodzone ciasto w formie wykładamy ostudzony budyń, następnie odrywamy papier z ciasta na wierzch i za pomocą drugiego arkusza przenosimy ciasto na tartę, delikatnie sklejamy brzegi, nadmiar ciasta odkrawamy. Smarujemy wierzch białkiem i wstawiamy tartę do piekarnika nagrzanego do 180 st. Pieczemy około 35 min, do momentu aż wierzch i brzegi lekko zbrązowieją. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H00M">

#110 Tarta z budyniem miodowo-cytrynowym

Tarta pachnie obłędnie, w sam raz na podwieczorek w jesienny deszczowy dzień, do tego czarka ciepłego miodu pitnego z plasterkiem cytryn...

#109 Tarta z pomidorkami i gorgonzolą

Moni 3 Gorgonzola, Pomidory 4.10.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggSo1D7WVagnBlljc7o7sAui9TvLX3r4jfZm66fymmQpqBOIK4Xn_VcpVL_hG_bfyGlxyLA3VmLCfC-355bIbK8wq6zhcZiR1ZOf-O7EHmS3F2zwu8x66qF2RjFWa2LxpgKCmzCrv-eH4/s1600/Tarta+z+pomidorkami+i+gorgonzola.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggSo1D7WVagnBlljc7o7sAui9TvLX3r4jfZm66fymmQpqBOIK4Xn_VcpVL_hG_bfyGlxyLA3VmLCfC-355bIbK8wq6zhcZiR1ZOf-O7EHmS3F2zwu8x66qF2RjFWa2LxpgKCmzCrv-eH4/s400/Tarta+z+pomidorkami+i+gorgonzola.JPG" width="400" /></a></div>
 
 
U Ani w ogródku marnowały się pomidorki koktajlowe, nie mogłyśmy dłużej na to pozwalać i wrzuciłyśmy je na tartę. Ponieważ nam się chciało obrałyśmy je ze skórki, ale nie jest to konieczne. 
 
Tarta z pomidorkami i gorgonzolą 
 
Opakowanie ciasta francuskiego 
 
Nadzienie: 
 
125 g sera gorgonzola 
350 g pomidorków koktajlowych 
5 jaj 
330 ml śmietany 18% 
sól, pieprz, zioła prowansalskie 
 
Ciasto chłodzimy w lodówce, a następnie wykładamy nim formę do tarty o średnicy 27 cm, zbędne kawałki ciasta odcinamy. 
Nakłuwamy ciasto widelcem, kruszymy na nie ser gorgonzola, wykładamy pomidorki. 
Jajka ubijamy w misce trzepaczką, dodajemy śmietanę, sól, pieprz oraz zioła i ubijamy do połączenia się składników. 
Pomidorki i ser zalewamy masą jajeczną. 
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 45 min, do momentu ścięcia się masy jajecznej i zbrązowienia brzegów ciasta.
<meta itemprop="totaltime" content="PT0H55M">

#109 Tarta z pomidorkami i gorgonzolą

U Ani w ogródku marnowały się pomidorki koktajlowe, nie mogłyśmy dłużej na to pozwalać i wrzuciłyśmy je na tartę. Ponieważ nam się chc...

#108 Quiche z serami camembert i blue

Moni 0 Blue, Camembert 26.9.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdjY-GyydMTlNxVjWNbEa682Kg4sP2JrrN9D75HZ_x7sjW1jseJT03xtZUCwKYwuZfgMZKzXng4elk4KFlFl0RdVDsxOvTCVQcI3pllD6sELlBREDRXO3X3RkLe6W4UqqVxDM-HEQqqmM/s1600/Quiche+z+serami+%252B+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdjY-GyydMTlNxVjWNbEa682Kg4sP2JrrN9D75HZ_x7sjW1jseJT03xtZUCwKYwuZfgMZKzXng4elk4KFlFl0RdVDsxOvTCVQcI3pllD6sELlBREDRXO3X3RkLe6W4UqqVxDM-HEQqqmM/s400/Quiche+z+serami+%252B+logo.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Mysia i Timi są zakatarzeni, mnie zaczyna boleć gardło, sezon jesiennych infekcji uznaję za otwarty. ;-) A na pocieszenie prosty i pyszny quiche z serami. 
 
 
Quiche z serami 
 
Ciasto: 
200 g mąki 
2 łyżki startego sera Grana Padano 
1 łyżeczka ziół prowansalskich 
szczypta soli 
100 g miękkiego masła 
1 żółtko 
2 łyżki zimnej wody 
 
Nadzienie: 
120 g sera camembert 
115 g sera blue 
300 ml śmietany 18% 
4 jajka 
sól, pieprz 
 
 
Mąkę mieszamy z solą, serem i ziołami, dodajemy masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy ciasto do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Wyciągamy ciasto z lodówki, nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta) i obciążamy fasolą. Podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 10 min. 
 
W międzyczasie przygotowujemy zalewę z jajek i śmietany: ubijamy trzepaczką jajka, następnie dodajemy śmietanę, sól oraz pieprz i mieszamy trzepaczką do momentu połączenia się składników. 
 
Na podpieczony spód wykładamy pokrojony w niewielkie kawałki camembert, oraz pokruszony ser blue, zalewamy masą jajeczną i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30 min, do momentu zbrązowienia brzegów ciasta i ścięcia się masy. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H45M">

#108 Quiche z serami camembert i blue

Mysia i Timi są zakatarzeni, mnie zaczyna boleć gardło, sezon jesiennych infekcji uznaję za otwarty. ;-) A na pocieszenie prosty i pys...

#107 Alzacka tarta z gruszkami

Moni 3 Gruszki, Jogurt 17.9.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXh8AHh1Ai7asss5OruC46BgZJF1cUjadJWgq5e4c2mTmFZAvII4KcVtSiR1ROlE3eTVmr4vv2JN8QEtSCJ5zDRyKHUpukKjkNhZflXUG_JTPfDqwz48B76unasO6H-UeZ5DLGyyHd2Ro/s1600/Alzacka+tarta+z+gruszkami+%252B+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXh8AHh1Ai7asss5OruC46BgZJF1cUjadJWgq5e4c2mTmFZAvII4KcVtSiR1ROlE3eTVmr4vv2JN8QEtSCJ5zDRyKHUpukKjkNhZflXUG_JTPfDqwz48B76unasO6H-UeZ5DLGyyHd2Ro/s400/Alzacka+tarta+z+gruszkami+%252B+logo.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Tym razem na promocji w moim osiedlowym markecie były gruszki, więc wpadłam na pomysł przerobienia alzackiej tarty z jabłkami z <a href="http://whiteplate.com/2010/04/alzacka-tarta-z-jablkami/" target="_blank">White plate</a> na tartę gruszkową. Rzadko jem gruszki i rzadko coś z nimi robię, zwykle kojarzą mi się z rojem os wokół nich i tyle, a szkoda... 
 
Alzacka tarta z gruszkami 
 
Ciasto: 
250 g mąki pszennej 
1/4 łyżeczki soli 
2 kopiate łyżki zimnej śmietany 
130 g zimnego masła pokrojonego w kostkę 
 
Nadzienie: 
około 500 g gruszek 
2 jajka 
80 g cukru brązowego 
łyżeczka esencji waniliowej 
180 g jogurtu naturalnego 
50 g mąki 
 
Z podanych składników szybko zagniatamy ciasto a następnie przenosimy je na formę o średnicy 27 cm i palcami rozprowadzamy tak aby pokryło spód i boki. Wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, nakłuwamy widelcem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. na około 10 min, do momentu lekkiego podpieczenia ciasta. 
 
W międzyczasie przygotowujemy nadzienie. 
Gruszki obieramy, kroimy na ćwiartki, wycinamy gniazda nasienne, a następnie kroimy w plasterki. 
Jajka miksujemy z cukrem, jogurtem, esencją waniliową i mąką, na gładką masę. 
 
Na podpieczonym spodzie układamy gruszki i zalewamy masą jogurtową. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30 min. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H50M">

#107 Alzacka tarta z gruszkami

Tym razem na promocji w moim osiedlowym markecie były gruszki, więc wpadłam na pomysł przerobienia alzackiej tarty z jabłkami z White ...

#106 Tarta z papryką, cebulą i fetą

Moni 0 Cebula, Feta, Papryka 9.9.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-JZo3oec9TUF7ogSVNwv5Ufk1_ujqcP5eJdbKx9Kd9dgbe4q1tByOJ17HgXtKmjiLVKVrJkKXLGW85YjqDZzPkawcadZAkg5Q5apXtapvbJZKLq-iB_jSkfT1aNhLKNW__-w7RuJRpeI/s1600/Tarta+z+papryka%252C+cebulka+i+feta+%252B+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-JZo3oec9TUF7ogSVNwv5Ufk1_ujqcP5eJdbKx9Kd9dgbe4q1tByOJ17HgXtKmjiLVKVrJkKXLGW85YjqDZzPkawcadZAkg5Q5apXtapvbJZKLq-iB_jSkfT1aNhLKNW__-w7RuJRpeI/s400/Tarta+z+papryka%252C+cebulka+i+feta+%252B+logo.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Zaktualizowałam sobie Windows i po niecałym tygodniu tego żałuję, ehhh...nie działa mi program do obróbki zdjęć, więc nie mogę wstawić logo, nie działa Sticky Notes i nie wiadomo co jeszcze, wyskakują okienka z błędami...a miało być tak pięknie i nowocześnie, ehhh... Dobrze, że przynajmniej tarta się udała, przepis bazowy pochodzi z mojej ulubionej ostatnimi czasy Jerozolimy Yotama Ottolenghi i Samiego Tamimi. 
 
Tarta z papryką, cebulą i fetą 
 
Ciasto: 
180 g mąki 
szczypta soli 
łyżeczka ziół prowansalskich 
90 g masła pozostawionego na kilka minut w temperaturze pokojowej 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
4 średniej wielkości czerwone papryki 
3 średnie cebule 
6 łyżek oliw z oliwek 
1 łyżeczka mielonej kolendry 
1,5 łyżeczki mielonego kuminu (kmin rzymski) 
1 łyżeczka cząbru 
1 łyżeczka ziół prowansalskich 
1 łyżeczka bazylii 
1 łyżeczka soli 
około 250 g sera feta 
 
 
Mąkę mieszamy z solą i ziołami, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę. 
 
W międzyczasie przygotowujemy warzywa. Paprykę kroimy na połówki, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w paski o grubości około 1 cm. Cebule kroimy na pół, a następnie w półksiężyce o grubości około 1 cm. 
W dużej misce mieszamy warzywa z oliwą i przyprawami, rozkładamy je równomiernie na blasze i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. z termoobiegiem przez około 30 min, mieszając w trakcie pieczenia, do momentu, aż będą miękkie lecz niezbyt przypieczone. 
 
Wyciągamy spód tarty z lodówki, nakłuwamy widelcem i nakładamy pół porcji warzyw, następnie kruszymy połowę porcji fety i na wierzch wykładamy pozostałe warzywa. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 20-25 min do momentu zbrązowienia ciasta (w trakcie pieczenia warto przełączyć piekarnik na grzałkę dolną). 
Przed podaniem posypujemy tartę pozostałą fetą. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H50M">

#106 Tarta z papryką, cebulą i fetą

Zaktualizowałam sobie Windows i po niecałym tygodniu tego żałuję, ehhh...nie działa mi program do obróbki zdjęć, więc nie mogę wstaw...

#105 Quiche z krewetkami

Moni 0 Krewetki 28.8.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiB7ScPKv7qsoz2xicWEKSw78nOG5AqYMCtf9ZxKPxIfHeL3Jg0gydk8N5CiSCFlQJSXizFNvuV0izVkeILzkjfJWGlfFm1yBWF-g3gN0odJ1AVvN6gHG33fszp7ArZHr5Zu0US4CTjgCI/s1600/Quiche+z+krewetkami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiB7ScPKv7qsoz2xicWEKSw78nOG5AqYMCtf9ZxKPxIfHeL3Jg0gydk8N5CiSCFlQJSXizFNvuV0izVkeILzkjfJWGlfFm1yBWF-g3gN0odJ1AVvN6gHG33fszp7ArZHr5Zu0US4CTjgCI/s400/Quiche+z+krewetkami.jpg" width="400" /></a></div>
 
Mały Demon od wtorku idzie do przedszkola, liczę, że zacznie się dla mnie nowe życie, są dwie opcje, albo wolność i biedna Kruszynka czekająca na mamusię do 18:00, albo codzienne sesje na dywaniku u Pani Dyrektor, bo Mysia znowu coś nabroiła, no nic, zobaczymy... Tymczasem w końcu jakiś quiche, dziś na tapecie krewetki. 
 
Quiche z krewetkami 
 
Ciasto: 
200 g mąki 
łyżeczka soli 
100 g miękkiego masła 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
225 g krewetek białych 
3 ząbki czosnku 
3 łyżki oliwy z oliwek 
5 jajek 
500 ml gęstego jogurtu 
natka pietruszki 
sól, pieprz 
 
 
Mąkę mieszamy z solą, dodajemy miękkie masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Jeśli używamy mrożonych krewetek, popłukujemy je pod bieżącą wodą i jeśli trzeba oczyszczamy z pancerzyków. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wyciskamy czosnek, chwilkę smażymy, następnie dorzucamy krewetki, przykrywamy pokrywką i smażymy około 5 min, mieszając od czasu do czasu. Na końcu dodajemy sól oraz pieprz. Po usmażeniu, za pomocą drewnianej łyżki, dzielimy krewetki na mniejsze kawałki. 
 
Jajka ubijamy trzepaczką, dodajemy jogurt, mieszamy do połączenia się składników, następnie dodajemy sól, pieprz i posiekaną natkę pietruszki. Na końcu dodajemy krewetki wraz z oliwą z patelni. 
 
Wyciągamy ciasto z lodówki, nakłuwamy je widelcem, wylewamy masę jajeczną z krewetkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 40 min, do momentu ścięcia się masy jajecznej. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H50M">

#105 Quiche z krewetkami

Mały Demon od wtorku idzie do przedszkola, liczę, że zacznie się dla mnie nowe życie, są dwie opcje, albo wolność i biedna Kruszynka czek...

#104 Tarta z morelami i kruszonką owsiano-migdałową

Moni 0 Migdały, Morele 17.8.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjx6zvdwSoa-yrCovJNQQnQHbl_UBTTwizQs9bRwF7HwAueEOOgKPk1UMKKljYpAyqbiV_952FDy8mB_YVKk4YqH6U-1WckphuWoN2qwtO4W8vcCMmHdEof7pm_hbtJzdovt-sg08T498/s1600/Tarta+z+morelami+i+kruszonk%25C4%2585+owsiano-morelow%25C4%2585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjx6zvdwSoa-yrCovJNQQnQHbl_UBTTwizQs9bRwF7HwAueEOOgKPk1UMKKljYpAyqbiV_952FDy8mB_YVKk4YqH6U-1WckphuWoN2qwtO4W8vcCMmHdEof7pm_hbtJzdovt-sg08T498/s400/Tarta+z+morelami+i+kruszonk%25C4%2585+owsiano-morelow%25C4%2585.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Upały mnie rozleniwiają, nic mi się nie chciało robić, a planowałam, dżemy, sosy i już nawet nie pamiętam co jeszcze. Niemniej jednak zebrałam się w końcu odrobinę, bo w sumie przykro by mi było za kilka miesięcy nie mieć żadnego swojego dżemu, tylko jakieś kupne nie wiadomo z czego i zrobiłam dżemiki morelowe bardzo mało-cukrowe, więc mam nadzieję, że przeżyją do zimy. 
 
 
Tarta z morelami i kruszonką owsiano-migdałową 
 
 
Ciasto: 
220 g mąki 
50 g mielonych migdałów 
30 g cukru pudru 
130 g miękkiego masła 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
1,5 kg moreli 
1 łyżeczka cynamonu 
3 łyżki skrobi kukurydzianej 
 
150 g masła 
70 g mąki 
90 g płatków owsianych górskich 
70 g brązowego cukru 
60 g mielonych migdałów 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i migdałami, dodajemy pokrojone masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 31 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy ciasto do lodówki na co najmniej godzinę. 
 
Morele kroimy w ćwiartki, wrzucamy do garnka i gotujemy kilka minut, do momentu, aż puszczą sok. Następnie dodajemy cynamon i skrobię kukurydzianą, mieszamy do momentu aż skrobia połączy się z sokiem. Odstawiamy. 
 
Roztapiamy masło na kruszonkę, lekko studzimy, dodajemy pozostałe składniki, mieszamy. 
 
Ciasto wyciągamy z lodówki, nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 10 min, do lekkiego zbrązowienia boków. 
Ściągamy obciążenie, wykładamy masę morelową a następnie równomiernie posypujemy kruszonką. 
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 25 min. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H00M">

#104 Tarta z morelami i kruszonką owsiano-migdałową

Upały mnie rozleniwiają, nic mi się nie chciało robić, a planowałam, dżemy, sosy i już nawet nie pamiętam co jeszcze. Niemniej jednak ze...

#103 Tarta kakaowa z kremem chałwowym i borówkami

Moni 0 Borówki amerykańskie, Chałwa 9.8.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh72hDYFPNW-lyRtj2f88cX2xtjCgHytEJWlfsLYz5iNllmpYS-aN792VahIt6NOI3UW2EhHodxm-lAsWNE9M2_VShwQIi4I4dXpnzqexsnMk0cmL0YW17jzQW86IY5rz9WCckWC3RuiZ4/s1600/Tarta+kakaowa+z+kremem+cha%25C5%2582wowym+i+bor%25C3%25B3wkami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh72hDYFPNW-lyRtj2f88cX2xtjCgHytEJWlfsLYz5iNllmpYS-aN792VahIt6NOI3UW2EhHodxm-lAsWNE9M2_VShwQIi4I4dXpnzqexsnMk0cmL0YW17jzQW86IY5rz9WCckWC3RuiZ4/s400/Tarta+kakaowa+z+kremem+cha%25C5%2582wowym+i+bor%25C3%25B3wkami.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
W szafce kuchennej znalazłam turecką chałwę, w ogródku, w końcu, po kilku latach zaowocowały dwa krzaczki borówek amerykańskich. Składniki idealne aby w te upały zrobić tartę na zimno. Mysia razem z Niteczką miały słodki raj pożerając krem ze swoich kawałeczków i do tego oblizując mieszadełka od miksera. 
 
Tarta kakaowa z kremem i owocami 
 
Ciasto: 
200 g mąki 
30 g cukru pudru 
1 łyżka kakao 
110 g masła pozostawionego na kilka minut w temperaturze pokojowej 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
250 g mascarpone 
200 g schłodzonej śmietany kremówki 36% 
250 g chałwy o smaku waniliowym 
300 g borówek amerykańskich 
 
Mąkę mieszamy z cukrem i kakao, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
Po tym czasie nakłuwamy ciasto widelcem, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta) i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. 
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez 10 min. następnie ściągamy obciążenie i dopiekamy ciasto kolejne 10 min. Odstawiamy do ostygnięcia. 
 
Mascarpone miksujemy z chałwą, do momentu uzyskania jednolitej masy. Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno. Do masy chałwowej dodajemy bitą śmietanę, chwilkę miksujemy a następnie dodajemy borówki i ponownie miksujemy. 
 
Na ostudzony spód wykładamy krem chałwowo-borówkowy. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H00M">

#103 Tarta kakaowa z kremem chałwowym i borówkami

W szafce kuchennej znalazłam turecką chałwę, w ogródku, w końcu, po kilku latach zaowocowały dwa krzaczki borówek amerykańskich. Składni...

#102 Tarteletki z bitą śmietaną i malinami

Moni 0 Bita śmietana, Maliny 3.8.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuig4tdB51Q9n4dOXnAnHs963AVGvHysvvtdQhnmWJyW4l00oZPhz8ZRkYoqRzk3iZUja3ttPVeO_vhXH7cWvOQ-l14YcQdg18OFHTg7EGSBhuQ72CJrrwihS9sqPkXNmM_2ZCmy5xwIA/s1600/Tarteletki+z+bita+smietana+i+malinami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuig4tdB51Q9n4dOXnAnHs963AVGvHysvvtdQhnmWJyW4l00oZPhz8ZRkYoqRzk3iZUja3ttPVeO_vhXH7cWvOQ-l14YcQdg18OFHTg7EGSBhuQ72CJrrwihS9sqPkXNmM_2ZCmy5xwIA/s400/Tarteletki+z+bita+smietana+i+malinami.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wstyd się przyznać, ale gdy planowałam zrobić te prościutkie tarteletki i poszłam po składniki do swojego osiedlowego marketu, zobaczyłam gotowe spody do tarteletek, oj bardzo, ale to bardzo mnie kusiło pójście na łatwiznę, już prawie włożyłam je do koszyka... jednak powstrzymałam się dla Was, moich Odwiedzających. Dziękuję, że jesteście! :-) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tarteletki z bitą śmietaną i malinami</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
 </div>
Ciasto: (z podanych składników wyjdzie 10 tarteletek o średnicy około 8 cm) 
200 g mąki 
30 g cukru pudru 
110 g miękkiego masła 
1 żółtko 
 
Nadzienie: 
200 ml śmietany 36% 
łyżka cukru pudru 
opakowanie malin 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia a następnie wykrawamy kawałki, które wystarczą na wypełnienie foremek o średnicy około 8 cm (ciasto jest dosyć kruche, więc przy przenoszeniu może się rozrywać). Foremki wypełnione ciastem wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 st. i pieczemy tarteletki przez około 20 min do momentu zbrązowienia ciasta. Wyjmujemy tarteletki z piekarnika i pozostawiamy w foremkach do ostudzenia. 
 
Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. 
 
Ostudzone tarteletki wyciągamy ostrożnie z foremek, wkładamy na spód 2-3 maliny, przykrywamy kopiatą łyżką bitej śmietany i dekorujemy malinami. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H00M">

#102 Tarteletki z bitą śmietaną i malinami

Wstyd się przyznać, ale gdy planowałam zrobić te prościutkie tarteletki i poszłam po składniki do swojego osiedlowego marketu, zobacz...

#101 Tarta z malinami i nadzieniem jogurtowym

Moni 1 Jogurt, Maliny 23.7.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi85ttzEtMYV5UoKbhAB6fKIqbMgBpThL21I9jhygColf5YelvaOJ2jk7mJO0M8qw8e5GXr7qWqf4skfi3-wdEtX9qQ8HgIZ2gYf1P1xuruUXo56BSMFegTl8_Ph36-9r2uC4jhfOfZnp4/s1600/Tarta+z+malinami+i+nadzieniem+jogurtowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi85ttzEtMYV5UoKbhAB6fKIqbMgBpThL21I9jhygColf5YelvaOJ2jk7mJO0M8qw8e5GXr7qWqf4skfi3-wdEtX9qQ8HgIZ2gYf1P1xuruUXo56BSMFegTl8_Ph36-9r2uC4jhfOfZnp4/s400/Tarta+z+malinami+i+nadzieniem+jogurtowym.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Jest u mnie młodsza kuzynka, która słodyczami może zajadać się bezkarnie, ja już niestety nie, ehhh... Więc dla kompromisu na podwieczorek i kolację, tarta na słodko, ale jednak lekko kwaskowata dzięki malinkom. 
 
Tarta z malinami i nadzieniem jogurtowym 
 
Ciasto: 
200 g mąki 
30 g cukru pudru 
110 g miękkiego masła 
1 żółtko 
 
Nadzienie: 
20 g cukru pudru 
1 jajko 
15 g mąki 
150 g jogurtu greckiego 
sok z połowy cytryny 
opakowanie malin ok.500 g 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto (jeśli ciasto nie będzie chciało się lepić dodajcie łyżkę zimnej wody). Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Żółtko ucieramy z cukrem do białości, dodajemy mąkę i ucieramy do momentu, aż składniki się połączą, następnie dodajemy jogurt oraz sok z cytryny i ucieramy do uzyskania jednolitej masy. 
Białko ubijamy na sztywną pianę. 
Do utartej masy, dodajemy białko i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. 
 
Nagrzewamy piekarnik do 180 st. Wyjmujemy spód do tarty, nakłuwamy ciasto widelcem, wysypujemy na nie maliny i zalewamy masą jogurtową. Pieczemy przez około 20-25 min najlepiej w opcji dolnej grzałki i termoobiegu. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H50M">

#101 Tarta z malinami i nadzieniem jogurtowym

Jest u mnie młodsza kuzynka, która słodyczami może zajadać się bezkarnie, ja już niestety nie, ehhh... Więc dla kompromisu na podwieczor...

#100 Quiche z małżami

Moni 0 Cytryna, Małże 19.7.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy9CDkmwqp2Jz46f4iMDgsstTZKxgtQpcT9ivIDOXDU1HV3I79E7cV3hyphenhyphenAUX2UND_sATzr7ihJw3LGI4UW2ipiIo3OSSHkPx7mvqOS8gPIsHDZ8uh8HnsSATwyc7v3TNqdKAtCYL8_82Q/s1600/Tarta+z+malzami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy9CDkmwqp2Jz46f4iMDgsstTZKxgtQpcT9ivIDOXDU1HV3I79E7cV3hyphenhyphenAUX2UND_sATzr7ihJw3LGI4UW2ipiIo3OSSHkPx7mvqOS8gPIsHDZ8uh8HnsSATwyc7v3TNqdKAtCYL8_82Q/s1600/Tarta+z+malzami.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Dziś post o setnej już tarcie, którą upiekłam odkąd prowadzę tego bloga. Ten jest dla mnie dodatkowo wyjątkowy, bo pochodzi sprzed ponad roku, gdy byłam bardzo szczęśliwa. Gdzieś tam w brudnopisie czekał na publikację i postanowiłam uczcić nim #100. :-) 
 
Naszło mnie na wspomnienie pobytu w Brukseli, a co za tym idzie, na moules. Tam jadłam w zupce z czosnkiem i frytkami, a dziś w Krakowie zaserwuję quiche małżowy z zalewą o smaku cytrynowym. Zdrowo i światowo. ;-) 
Małże co prawda Chilijskie się trafiły, a nie Belgijskie, ale co tam! :-D 
 
Quiche z małżami 
 
Ciasto: 
100 g miękkiego masła 
180 g mąki 
2 żółtka (1 białkiem smarujemy ciasto, drugie dodajemy do zalewy) 
łyżeczka cukru 
szczypta soli 
2 łyżki zimnej wody 
 
Nadzienie: 
2 puszki małży w sosie własnym, około 122 g 
2 ząbki czosnku 
2 łyżki białego wina 
2 łyżki oliwy z oliwek 
 
4 jajka (plus białko z ciasta) 
pół cytryny 
200 ml śmietany 30% 
100 ml śmietany 18% 
sól, pieprz 
 
Masło mieszamy łyżką z cukrem i solą, dodajemy mąkę, żółtka oraz wodę i szybko zagniatamy ciasto. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. Ciasto warto przygotować dzień wcześniej. 
 
Ciasto wyciągamy z lodówki, pozostawiamy na kilka minut w temperaturze pokojowej a następnie rozwałkowujemy na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm, nakłuwamy widelcem i rozsmarowujemy po wierzchu jedno białko. Na czas przygotowywania nadzienia wkładamy do lodówki. 
 
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wyciskamy czosnek, gdy się podpiecze wrzucamy małże, chwilkę podpiekamy i zalewamy 2 łyżkami białego wina, czekamy aż odparuje. 
 
Uprzednio sparzoną wrzątkiem cytrynę kroimy na pół, skórkę z jednej połówki ścieramy na tarce o małych oczkach. Wyciskamy sok do miseczki. 
Jajka lekko ubijamy, dodajemy skórkę z cytryny, sól, pieprz, wyciśnięty sok, oraz obie śmietany, mieszamy. 
 
Na ciasto, wykładamy podpieczone mule z czosnkiem, zalewamy zalewą z jajek i śmietany. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. z termoobiegiem około 30 minut. 
 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H55M">

#100 Quiche z małżami

Dziś post o setnej już tarcie, którą upiekłam odkąd prowadzę tego bloga. Ten jest dla mnie dodatkowo wyjątkowy, bo pochodzi sprzed ponad...

#99 Tarta migdałowa z marcepanem i morelami

Moni 0 Migdały, Morele 13.7.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf0DEp0c3gjN3HFYNwl57YySShTtTGcyQ3S6hnoCJIdj5Z_OZ_BRxhyphenhyphenkD4ubdBNMj1gZyuGPwfxZDkVKFLuiBfeC5XG3o_jpYTI40A74ogp8souvUDLqnPip0yrZO5eSkiEvyJGKSHLbs/s1600/Tarta+migda%25C5%2582owa+z+marcepanem+i+morelami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf0DEp0c3gjN3HFYNwl57YySShTtTGcyQ3S6hnoCJIdj5Z_OZ_BRxhyphenhyphenkD4ubdBNMj1gZyuGPwfxZDkVKFLuiBfeC5XG3o_jpYTI40A74ogp8souvUDLqnPip0yrZO5eSkiEvyJGKSHLbs/s400/Tarta+migda%25C5%2582owa+z+marcepanem+i+morelami.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Posmakował mi marcepan według przepisu z What Katie Ate i dzisiejsza tarta jest kolejną wariacją na ten temat. :-) 
 
Tarta migdałowa z marcepanem i morelami 
 
Ciasto: 
140 g mąki 
40 g mielonych migdałów 
20 g cukru pudru 
100 g zimnego masła 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
75 g miękkiego masła 
60 g cukru pudru 
125 g mąki migdałowej 
2 żółtka 
łyżeczka cukru pudru waniliowego 
 
około 500 g moreli 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i migdałami, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, rozcieramy palcami masło z sypkimi składnikami. Następnie dodajemy łyżkę wody łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na kilkanaście minut. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Jeden arkusz papieru odklejamy a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta, wkładamy ciasto do lodówki na około godzinę 
 
Wszystkie składniki marcepanu miksujemy razem do momentu powstania jednolitego kremu, chłodzimy go w lodówce przez 10-15 minut. 
 
Morele kroimy w grube paseczki. 
 
Schłodzony spód ciasta nakłuwamy widelcem, rozsmarowujemy marcepan a następnie wykładamy morele. 
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 25-30 min do momentu zbrązowienia brzegów ciasta. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H40M">

#99 Tarta migdałowa z marcepanem i morelami

Posmakował mi marcepan według przepisu z What Katie Ate i dzisiejsza tarta jest kolejną wariacją na ten temat. :-) Tarta migdałowa z m...

#98 Tarta z dzikimi czereśniami i bezą

Moni 1 Czereśnie 5.7.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWW_4o_ELdnvnQOXJngFn9E4V43ZPBgfk6i3OFGauVYlQfxHfORFPp_1xeNeOiKoF5kQHfdwfJ3JxaV-zllBY7bPBSmBry3h6pTEUaJNP4O_dClAwjC3OY4swJG-cli817Z9pXAItPJtA/s1600/Tarta+z+czere%25C5%259Bniami+i+bez%25C4%2585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWW_4o_ELdnvnQOXJngFn9E4V43ZPBgfk6i3OFGauVYlQfxHfORFPp_1xeNeOiKoF5kQHfdwfJ3JxaV-zllBY7bPBSmBry3h6pTEUaJNP4O_dClAwjC3OY4swJG-cli817Z9pXAItPJtA/s400/Tarta+z+czere%25C5%259Bniami+i+bez%25C4%2585.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
W okolicy, w której mieszka moja babcia ciągną się czereśniowe aleje, z czereśniami wielkimi i dojrzałymi tak, że aż czarnymi, ale są również dziczki niewielkie drzewa z drobnymi, jasnymi owocami, których jest mnóstwo i do których zdecydowanie łatwiej jest się dostać. Do mojej tarty użyłam właśnie takich owoców, troszkę się namęczyłam z ich drylowaniem... ;-) 
 
Tarta z dzikimi czereśniami i bezą 
 
Ciasto: 
200 g mąki 
łyżka cukru pudru 
100 g masła pozostawionego na kilka minut w temperaturze pokojowej 
2 żółtka 
 
Nadzienie: 
400 g wydrylowanych czereśni 
2 łyżki skrobi kukurydzianej 
 
4 białka 
szczypta soli 
90 g cukru pudru 
 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtka, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i bokiformy o średnicy 28 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy ciasto do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Czereśnie wrzucamy do garnka, gotujemy chwilkę do momentu aż 
puszczą sok, dodajemy skrobię kukurydzianą, dokładnie mieszamy i ściągamy owoce z gazu. 
 
Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy je, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. 
 
Ciasto wyciągamy z lodówki, nakłuwamy widelcem, wypełniamy czereśniami i przykrywamy warstwą piany z białek. 
Tartę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 20-30 min do momentu zbrązowienia brzegów i piany.
 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H45M">

#98 Tarta z dzikimi czereśniami i bezą

W okolicy, w której mieszka moja babcia ciągną się czereśniowe aleje, z czereśniami wielkimi i dojrzałymi tak, że aż czarnymi, ale są ró...

#97 Tarta z kisielem truskawkowym

Moni 1 Kisiel, Truskawki 27.6.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs-oO4dW0uTVjeaGEIzrG27QXU7Z43Tnle0oItuljB7ynNkjNBHxSyNOp-WEetrVniyxRFlc4v3P3VMq0GrggIpU_eqiQxGYF3BPQDEONohEqazEir5WPqDweeA8bYICYrXM8YpCyLdi4/s1600/Tarta+z+kisielem+truskawkowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs-oO4dW0uTVjeaGEIzrG27QXU7Z43Tnle0oItuljB7ynNkjNBHxSyNOp-WEetrVniyxRFlc4v3P3VMq0GrggIpU_eqiQxGYF3BPQDEONohEqazEir5WPqDweeA8bYICYrXM8YpCyLdi4/s400/Tarta+z+kisielem+truskawkowym.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Ostatnie tygodnie spędziłam z dziećmi na wsi, u mojej babci a ich prababci. Objedliśmy się truskawkami, poziomkami i czereśniami, pycha! Oto jedna z tart, które tam zrobiłam, minimalistyczna z kisielem i truskawkami. 
 
Tarta z kisielem truskawkowym 
 
Ciasto: 
220 g mąki 
30 g cukru pudru 
120 g miękkiego masła 
2 żółtka 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
700 g truskawek 
40 g cukru 
2 opakowania kisielu truskawkowego bez cukru (2x36 g) 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy pokrojone w kosteczkę 
masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do 
niego żółtka zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki 
razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta
 kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma 
kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki
 formy o średnicy 28 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą 
drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i 
wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do 
zamrażarki. Pozostałe kawałki ciasta ponownie rozwałkowujemy, aby zrobić z nich później kratkę na wierzchu i wkładamy do lodówki. 
 
W międzyczasie, gdy ciasto się chłodzi, truskawki kroimy na pół, wrzucamy do garnka, gotujemy chwilkę do momentu aż puszczą sok, dodajemy cukier oraz kisiele, mieszamy do momentu zgęstnienia kisielu. 
 
Ciasto wyciągamy z lodówki, nakłuwamy widelcem, wypełniamy kisielem truskawkowym i z pozostałego ciasta robimy na wierzchu kratkę. 
 
Tartę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 20-30 min do momentu zbrązowienia brzegów i kratki na tarcie. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H30M">

#97 Tarta z kisielem truskawkowym

Ostatnie tygodnie spędziłam z dziećmi na wsi, u mojej babci a ich prababci. Objedliśmy się truskawkami, poziomkami i czereśniami, pycha!...

#96 Tarta z ricottą, szpinakiem i pomidorami

Moni 0 Pomidory, Ricotta, Szpinak 15.6.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJVQeLag1ggmzqlfH7x72ZmJb2mbYXZvcD7R-WUlqiKZxD9I2xcSNZpJi_zU1RFlSUhl7q-k0sw1QVGg_Yaba-4oxfJoQiZ3JkMwKUsy2_HFtFnwXeZ-fPdGuAdcdjTNDdEQVT4Tp44ls/s1600/Tarta+ze+szpinakiem+ricott%25C4%2585+i+pomidorami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJVQeLag1ggmzqlfH7x72ZmJb2mbYXZvcD7R-WUlqiKZxD9I2xcSNZpJi_zU1RFlSUhl7q-k0sw1QVGg_Yaba-4oxfJoQiZ3JkMwKUsy2_HFtFnwXeZ-fPdGuAdcdjTNDdEQVT4Tp44ls/s400/Tarta+ze+szpinakiem+ricott%25C4%2585+i+pomidorami.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Mysia sukcesywnie pożerała mi pomidorki do tarty, więc nasza była uboższa, generalnie miało ich być 6. W ogóle to zaczęło się od tego, że obiecałam przyjaciółce tartę a totalnie nie miałam na nią pomysłu, poszłam więc do osiedlowego supermarketu, rozglądnęłam za produktami na promocji i skompilowałam coś takiego: 
 
Tarta z ricottą, szpinakiem i pomidorami 
 
Opakowanie ciasta francuskiego 
 
Nadzienie: 
250 g szpinaku 
2 ząbki czosnku 
łyżka masła 
6 pomidorów 
50 g sera typu parmezan lub grana padano 
500 g sera ricotta 
2 jaja 
świeże listki cząbru 
sól, pieprz 
 
Szpinak płuczemy, odcedzamy z wody, następnie wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masłem, dodajemy czosnek wyciśnięty przez praskę. Smażymy około 2 min. 
Pomidorki nacinamy a następnie parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Kroimy w ćwiartki lub ósemki. 
Ricottę mieszamy z jajkami, serem startym na tarce o drobnych oczkach, cząbrem oraz przyprawami. 
 
Ciasto rozkładamy w formie o średnicy 27 cm, odcinamy zbędne kawałki i nakłuwamy spód widelcem. Następnie wykładamy warstwę szpinaku, warstwę pomidorów i zalewamy wszystko masą z ricotty. 
Tartę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30-40 min do momentu zbrązowienia brzegów ciasta. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT0H55M">

#96 Tarta z ricottą, szpinakiem i pomidorami

Mysia sukcesywnie pożerała mi pomidorki do tarty, więc nasza była uboższa, generalnie miało ich być 6. W ogóle to zaczęło się od tego, ż...

#95 Tarta z orzechami laskowymi i rabarbarem

Moni 0 Mascarpone, Orzechy laskowe, Rabarbar 4.6.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNA_gtMZljpAd2D9l_r0veHCaH-5OX53RDEHwFpE3Af2Ch3-KSRO2VXfgItiki-8gcaSVDlPyTEWtXpY3htHgf6Hg__gAWR6ZZaerOkFYMFLkUgkZuwD3lOWM4gxpsuSPKGCDPoZ6GVyQ/s1600/Tarta+z+orzechami+laskowymi+i+rabarbarem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="277" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNA_gtMZljpAd2D9l_r0veHCaH-5OX53RDEHwFpE3Af2Ch3-KSRO2VXfgItiki-8gcaSVDlPyTEWtXpY3htHgf6Hg__gAWR6ZZaerOkFYMFLkUgkZuwD3lOWM4gxpsuSPKGCDPoZ6GVyQ/s400/Tarta+z+orzechami+laskowymi+i+rabarbarem.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Miały być tarteletki z przepisu z What Katie Ate, ale z lenistwa zrobiłam dużą tartę. Rabarbaru też powinnam dodać więcej, ale zabrakło, więc podratowałam się jabłuszkiem. :-) 
Ciasteczka na wierzchu powstały z resztek ciasta, które pozostały po dopasowaniu go do formy. Troszkę je podpiekłam razem ze spodem tarty a następnie położyłam na owocach i zapiekałam z całą tartą. 
 
Tarta z orzechami laskowymi i rabarbarem 
 
Ciasto: 
200 g mąki 
25 g cukru pudru 
110 g miękkiego masła 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
8 dużych łodyg rabarbaru lub 8 małych i jabłko 
100 g mielonych orzechów laskowych 
250 g mascarpone 
70 g mąki pszennej 
4 łyżki brązowego cukru 
2 łyżki likieru kremowego do nadzienia 
 
2 łyżki likieru kremowego do posmarowania owoców po upieczeniu (opcjonalnie) 
 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, pozostawiamy je na kilka minut  w temperaturze pokojowej, rozwałkowujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Delikatnie przenosimy ciasto do formy za pomocą jednego z arkuszy papieru do pieczenia, odcinamy zbędne kawałki ciasta, nakłuwamy ciasto widelcem. na czas rozgrzewania piekarnika wkładamy do lodówki. 
 
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. ciasto przykrywamy folią aluminiową i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Pieczemy około 10-15 min, po tym czasie zdejmujemy obciążenie i podpiekamy ciasto jeszcze 5 min. 
 
W międzyczasie rabarbar obieramy ze skórki i kroimy w niewielkie kawałki, jeśli używamy jabłka również je obieramy i kroimy w kostkę. 
Do miski wsypujemy orzechy, mąkę, cukier, likier oraz mascarpone i ucieramy mikserem do momentu połączenia się składników. 
 
Na podpieczony spód wykładamy masę orzechową a następnie owoce. pieczemy w 180 st. przez około 20 min, do momentu zbrązowienia brzegów ciasta. 
 
Wyjmujemy tartę z piekarnika, za pomocą silikonowego pędzla rozsmarowujemy likier na owocach i wkładamy tartę na jeszcze 1 min do piekarnika. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H45M">

#95 Tarta z orzechami laskowymi i rabarbarem

Miały być tarteletki z przepisu z What Katie Ate , ale z lenistwa zrobiłam dużą tartę. Rabarbaru też powinnam dodać więcej, ale zabrakło...

#94 Quiche z tuńczykiem i majonezem

Moni 0 Kukurydza, Majonez, Tuńczyk 28.5.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX3plrT8ymKwYXdwYGqY3t3-2pW1-5EAJsvPez0jSS4N8f_MN6tIJjtxv6W4OyqsFNt5S42jP4SC1BUBZMkN8hNOTXJhV019ptfmOg7pruS7HOdZBaFv1KtFWUzrMKtop-CdqjllsjRAA/s1600/Quiche+z+tu%25C5%2584czykiem+i+majonezem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX3plrT8ymKwYXdwYGqY3t3-2pW1-5EAJsvPez0jSS4N8f_MN6tIJjtxv6W4OyqsFNt5S42jP4SC1BUBZMkN8hNOTXJhV019ptfmOg7pruS7HOdZBaFv1KtFWUzrMKtop-CdqjllsjRAA/s400/Quiche+z+tu%25C5%2584czykiem+i+majonezem.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Dziś w końcu, choć odrobinę przyjemniejszy dzień, ale Mysia i tak próbuje wejść mi na głowę, cóż, taki los...łudzę się, że Timi będzie grzeczniejszy. ;-) 
Mój quiche to wersja odchudzona przepisu z książki Quiche D. Neri. 
 
Quiche z tuńczykiem i majonezem 
 
Opakowanie ciasta francuskiego 
 
Nadzienie: 
2 puszki tuńczyka rozdrobnionego (2 x 185 g) 
660 g jogurtu greckiego 
5 jajek 
125 ml majonezu 
garść kukurydzy konserwowej 
sól, pieprz 
koperek do posypania quicha po wierzchu 
 
Tuńczyka odsączamy z płynu. Jajka ubijamy, dodajemy jogurt, majonez oraz przyprawy, ubijamy.Gdy produkty dobrze się połączą dodajemy tuńczyka oraz odsączoną kukurydzę, mieszamy. 
 
Na formie o średnicy 27 cm i wysokich brzegach rozkładamy ciasto francuskie, nakłuwamy je widelcem i wylewamy masę tuńczykową. 
 
Quiche pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30-40 min, do momentu zrumienienia brzegów ciasta i ścięcia się masy (masa na środku tarty może być lekko płynna). 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT0H50M">

#94 Quiche z tuńczykiem i majonezem

Dziś w końcu, choć odrobinę przyjemniejszy dzień, ale Mysia i tak próbuje wejść mi na głowę, cóż, taki los...łudzę się, że Timi będzie g...

#93 Tarta z masą migdałową i rabarbarem

Moni 0 Migdały, Rabarbar 19.5.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhr89m3-iMpAQhrIw5XoUOmNPaKbgE8dtdyVUFeZvAHaMYMBgqYiHD3MfbOjk2N8CCBER-fLJBwjFvbjIh7Kvg8zRgZgUqqXKjI5hxBuIhfHsQqSGf7hnArcxscJ048QYcDj2kloq6OhQ/s1600/Tarta+z+masa+migdalowa+i+rabarbarem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhr89m3-iMpAQhrIw5XoUOmNPaKbgE8dtdyVUFeZvAHaMYMBgqYiHD3MfbOjk2N8CCBER-fLJBwjFvbjIh7Kvg8zRgZgUqqXKjI5hxBuIhfHsQqSGf7hnArcxscJ048QYcDj2kloq6OhQ/s400/Tarta+z+masa+migdalowa+i+rabarbarem.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Fajnie, że już się zaczyna sezon na świeże produkty. Nie mogę się doczekać truskawek, mam nadzieję, że Timi nie będzie miał nic przeciwko, bo dotychczas truskawkowe przetwory niestety mu nie służyły. Chciałabym zrobić tartę truskawkowo-rabarbarową, a tymczasem migdałowo-rabarbarowa, według przepisu z What Katie Ate. 
 
Tarta z masą migdałową i rabarbarem 
 
Opakowanie ciasta francuskiego 
 
Nadzienie: 
650 g oczyszczonego i obranego rabarbaru (przed oczyszczeniem i obraniem było ok 900 g) 
3 łyżki cukru pudru 
500 ml wody 
 
75 g miękkiego masła 
60 g cukru pudru 
125 g mielonych migdałów 
2 żółtka 
 
1 białko do posmarowania ciasta po wierzchu 
 
 
Migdały ucieramy mikserem z masłem, cukrem pudrem oraz żółtkami do momentu powstania jednolitej masy. Gotowy krem wstawiamy do lodówki na 10-15 min. 
 
Oczyszczony i obrany rabarbar tniemy na niewielkie kawałki, wrzucamy do dużego garnka, dodajemy cukier puder i wodę, delikatnie mieszamy i doprowadzamy do wrzenia na średnim ogniu. Następnie gotujemy około 2 min do momentu, aż rabarbar zmięknie. Za pomocą łyżki cedzakowej wyciągamy rabarbar na talerz, aby wystygł. Można go jeszcze dodatkowo pokroić w mniejsze kawałki. 
 
Ciastem wykładamy formę o średnicy 27 cm (pozostawiamy kawałek ciasta do zrobienia kratki), nakłuwamy spód widelcem. Następnie smarujemy ciasto warstwą masy migdałowej i wykładamy rabarbar. Na wierzchu układamy kratkę z pozostałego ciasta i smarujemy ją oraz krawędzie białkiem. 
Tartę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30 min, do momentu, aż krawędzie ciasta zbrązowieją.

#93 Tarta z masą migdałową i rabarbarem

Fajnie, że już się zaczyna sezon na świeże produkty. Nie mogę się doczekać truskawek, mam nadzieję, że Timi nie będzie miał nic przeciwk...

#92 Tarta z gratin dauphinois i serem gorgonzola

Moni 0 Gorgonzola, Ziemniaki 14.5.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs8aC9_8bRTlr0pOaU8RD5J5kjB-hJLZXPbAq2bOv_1RoWyUqgTBWerdyiKq48a37GC7EN3QJTmQCKr4nx_xiaGtuV6qlOnc3PXa86X13PJfpDV8ZygG8-Yz8xihOgI_h3eE2_2Kp2cA0/s1600/Tarta+z+gratin+dauphinois+i+gorgonzol%C4%85.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs8aC9_8bRTlr0pOaU8RD5J5kjB-hJLZXPbAq2bOv_1RoWyUqgTBWerdyiKq48a37GC7EN3QJTmQCKr4nx_xiaGtuV6qlOnc3PXa86X13PJfpDV8ZygG8-Yz8xihOgI_h3eE2_2Kp2cA0/s1600/Tarta+z+gratin+dauphinois+i+gorgonzol%C4%85.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Ponownie wariacja na temat zapiekanki ziemniaczanej - gratin dauphinois, tym razem zamiast łososia ser gorgonzola.

Tarta z gratin dauphinois i serem gorgonzola 
 
Opakowanie ciasta francuskiego 
 
Nadzienie: 
1,2 kg ziemniaków 
300 ml mleka 
200 ml śmietany 30 % 
łyżka ostrej musztardy dijon lub chrzanowej 
świeżo starta gałka muszkatołowa 
łyżeczka soli 
 
125 g sera gorgonzola 
wiązka koperku 
 
Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na cienkie plasterki (2-3 mm, ja robię to za pomocą tarki). Wrzucamy je do dużego garnka, dodajemy mleko, śmietanę, musztardę, sól oraz ścieramy gałkę muszkatołową (około pół łyżeczki), mieszamy. Gotujemy ziemniaki na średnim ogniu przez 30 min do momentu aż zmiękną, mieszając od czasu do czasu, żeby zanadto nie przywarły. Ściągamy z ognia i odstawiamy. 
 
Ciasto dopasowujemy do formy o średnicy 31 cm lub umieszczamy w formie prostokątnej. Nakłuwamy widelcem, wykładamy folią aluminiową i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez 10 min. Po tym czasie ściągamy obciążenie i dopiekamy jeszcze 5 min. 
 
Na podpieczony spód nakładamy część ziemniaków, następnie posypujemy połową pokruszonego sera gorgonzola oraz posiekanym koperkiem przykrywamy pozostałymi ziemniakami, na wierzchu ponownie kruszymy ser i posypujemy koperkiem. 
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30 min. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H30M">

#92 Tarta z gratin dauphinois i serem gorgonzola

Ponownie wariacja na temat zapiekanki ziemniaczanej - gratin dauphinois , tym razem zamiast łososia ser gorgonzola. Tarta z gratin d...

#91 Wegańska tarta daktylowa z kremem limonkowym i bananowym

Moni 0 Banany, Daktyle, Limonka 6.5.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO_YGDJfddHZ0ZX7vsS20SZzE73NLrFu7T4YzKLxEWwLX57QbTu0p_G5FKFmpSLslZ-b0dj0SpQ7W2mTRl2Ht2rILixqYa5WXmUar68nEscAtvTQS1yDhloijiHXXN4oROoAGpfzdV8AQ/s1600/Wega%C5%84ska+tarta+daktylowa+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO_YGDJfddHZ0ZX7vsS20SZzE73NLrFu7T4YzKLxEWwLX57QbTu0p_G5FKFmpSLslZ-b0dj0SpQ7W2mTRl2Ht2rILixqYa5WXmUar68nEscAtvTQS1yDhloijiHXXN4oROoAGpfzdV8AQ/s1600/Wega%C5%84ska+tarta+daktylowa+.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Przepis na tę tartę znalazłam na blogu Kingi Paruzel <a href="http://kingaparuzel.pl/blog/2014/10/weganska-tarta-limonkowa/" target="_blank">kingaparuzel.pl</a>. Bardzo lubiłam ją w Masterchefie i tak z ciekawości weszłam na jej stronę, znalazłam przepis i postanowiłam go wypróbować. Tarta oczywiście inna niż wszystkie, ale warto spróbować i przekonać się co jedzą weganie. :-) 
 
Wegańska tarta daktylowa z kremem limonkowym i bananowym 
 
Ciasto: 
17 daktyli 
75 g mielonych migdałów 
2 łyżki wiórek kokosowych 
szczypta soli 
 
Nadzienie: 
1 dojrzałe awokado 
1 limonka (sok i skórka) 
pół szklanki orzechów nerkowca uprzednio namoczonych w wodzie przez 2 godziny 
2 łyżki syropu klonowego 
2 łyżki wiórków kokosowych 
 
1 dojrzały banan 
sok z połowy cytryny 
30 orzechów nerkowca uprzednio namoczonych w wodzie przez 2 godziny 
2 łyżki płatków owsianych 
 
Daktyle miksujemy na pastę, dodajemy migdały, wiórki i sól, ponownie miksujemy do momentu połączenia się składników. Pastą wykładamy spód i boki formy o średnicy 21 cm. Na czas przygotowywania nadzienia chowamy do lodówki. 
 
Awokado miksujemy razem z odsączonymi z wody orzechami oraz pozostałymi składnikami. Wykładamy krem na daktylowy spód i na czas przygotowywania kolejnego kremu wkładam do lodówki. 
 
Miksujemy banana razem z odsączonymi z wody orzechami oraz pozostałymi składnikami. 
Wykładamy krem tartę. Chowamy do lodówki na około 30 min. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H00M">

#91 Wegańska tarta daktylowa z kremem limonkowym i bananowym

Przepis na tę tartę znalazłam na blogu Kingi Paruzel kingaparuzel.pl . Bardzo lubiłam ją w Masterchefie i tak z ciekawości weszłam na je...

#90 Tarta z jabłkami i waniliową pianką

Moni 0 Jabłka, Migdały, Wanilia 29.4.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQZohx7_XQ7dRixRxXwr9QKlwezvMAL1K1RKUt0GgHzq8jeYRjHAZi45xkMQzqs3-zuhn8IAFFoseVY0qrFm9c6iDHI0dj4C5ZLJIkZw81wK2k9kzyy2LHn0BQ1RJaCKGtLRzKwKUQQwg/s1600/Tarta+jablkowa+z+waniliowa+pianka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQZohx7_XQ7dRixRxXwr9QKlwezvMAL1K1RKUt0GgHzq8jeYRjHAZi45xkMQzqs3-zuhn8IAFFoseVY0qrFm9c6iDHI0dj4C5ZLJIkZw81wK2k9kzyy2LHn0BQ1RJaCKGtLRzKwKUQQwg/s1600/Tarta+jablkowa+z+waniliowa+pianka.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
W takie wiosenne, słoneczno-szare dni jak dziś, myślę sobie, że życie może być beznadziejne, ale świat jest piękny... 
 
Tarta z jabłkami i waniliową pianką 
 
Ciasto: 
240 g mąki 
25 g cukru 
łyżeczka cynamonu 
120 g miękkiego masła 
1 jajko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
60 g mielonych migdałów 
1,5 kg jabłek 
2 łyżki wody 
 
6 białek 
szczypta soli 
150 g cukru 
2 opakowania budyniu waniliowego (120 g) 
1 opakowanie cukru wanilinowego 
sok z połowy limonki 
100 g masła 
 
Mąkę mieszamy z cukrem i cynamonem, dodajemy pokrojone w masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy jajko i wodę. Szybko zagniatamy ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na kilkanaście minut. Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 31 cm. Odklejamy jeden arkusz a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta, nakłuwamy widelcem i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. 
 
Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki aby usunąć gniazda nasienne a następnie kroimy w niedużą kostkę. Pokrojone jabłka wrzucamy do garnka, dodajemy wodę i smażymy kilka minut, do momentu, aż zmiękną. Do jabłek dodajemy migdały, mieszamy. 
 
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. 
Ciasto nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta), obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi i pieczemy około 10 min, następnie ściągamy obciążenie i podpiekamy dodatkowo 2-3 min. 
 
W międzyczasie przygotowujemy piankę. Masło topimy w garnuszku, odstawiamy do ostygnięcia. 
Białka z solą ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy połowę cukru oraz sok z limonki. Budyń mieszamy z pozostałym cukrem i wsypujemy do pianki, nadal ubijamy. Na końcu wlewamy ostudzone masło i mieszamy wszystko silikonową lub drewnianą łyżką. 
 
Na podpieczony spód wykładamy jabłka z migdałami i przykrywamy pianką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. najlepiej w opcji grzałka dolna i termoobieg przez około 25-30 min, do momentu aż brzegi ciasta i pianka się zarumienią. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H00M">

#90 Tarta z jabłkami i waniliową pianką

W takie wiosenne, słoneczno-szare dni jak dziś, myślę sobie, że życie może być beznadziejne, ale świat jest piękny... Tarta z jabłkami...

#89 Tarta migdałowa z lemon curd i bitą śmietaną

Moni 2 Bita śmietana, Cytryna, Migdały 23.4.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuq1JxKCNwyxtpanKp-SUfQzbbVdnMaUpuEXbWjYdWxmuVCzrsT0LJJlgfV3A7oY79A30V_-gSXL38a2TQo1m59v9hoblNUJTTRjPLflDRSfbYYSD9gKfA13I907uB4NbngEldXEGt5Sw/s1600/Tarta+z+lemon+curd+i+bit%C4%85+%C5%9Bmietan%C4%85.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuq1JxKCNwyxtpanKp-SUfQzbbVdnMaUpuEXbWjYdWxmuVCzrsT0LJJlgfV3A7oY79A30V_-gSXL38a2TQo1m59v9hoblNUJTTRjPLflDRSfbYYSD9gKfA13I907uB4NbngEldXEGt5Sw/s1600/Tarta+z+lemon+curd+i+bit%C4%85+%C5%9Bmietan%C4%85.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Zamarzyło mi się spróbować jak smakuje krem lemon curd. Nie obyło się oczywiście bez wpadek, w ferworze mieszania prawie spaliłam ulubiony garnek, ponieważ zdążyła z niego odparować cała woda. Ponadto jedna porcja kremu okazała się zbyt mała, a druga miała inny kolor, mam tylko podejrzenia dlaczego tak się stało... Niemniej jednak tarta wyszła, jest lekko kwaskowata a jednak słodka, polecam :-) 
 
Tarta migdałowa z lemon curd i bitą śmietaną  
 
Ciasto: 
100 g mąki 
30 g mielonych migdałów 
1 łyżka cukru pudru 
65 g zimnego masła 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
2 żółtka 
2 jajka 
140 g cukru 
80 g masła 
2 cytryny 
2 łyżki nalewki cytrynowej 
 
300 ml śmietany kremówki 30 lub 36% 
1 łyżka cukru pudru 
 
Mąkę mieszamy z cukrem i orzechami, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy łyżkę wody i łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 21 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 st. Ciasto nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta), obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi i pieczemy około 15 min. Po tym czasie ściągamy obciążenie i podpiekamy ciasto dodatkowe 10 min, do momentu aż delikatnie zbrązowieje. Studzimy. 
 
W międzyczasie w kąpieli wodnej przygotowujemy krem cytrynowy. W tym celu w większym garnku zagotowujemy wodę, do mniejszego garnka lub miski wbijamy jajka i żółtka, następnie dodajemy cukier i ubijamy trzepaczką. Gdy składniki się połączą ustawiamy mniejszy garnek na większym (należy uważać, aby mniejszy garnek nie był zanurzony w wodzie) mieszamy. Do miseczki wyciskamy sok z dwóch cytryn, wyciągamy pestki. Do mieszanki jajecznej dodajemy masło, sok z cytryn oraz nalewkę mieszamy do momentu aż krem zgęstnieje (zajmie to około 20-30 min). Odstawiamy do ostudzenia i wkładamy do lodówki. 
 
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. 
 
Na ostudzone ciasto ciasto wykładamy krem lemon curd a następnie warstwę bitej śmietany. Tartę przechowujemy w lodówce. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H45M">

#89 Tarta migdałowa z lemon curd i bitą śmietaną

Zamarzyło mi się spróbować jak smakuje krem lemon curd. Nie obyło się oczywiście bez wpadek, w ferworze mieszania prawie spaliłam ulubi...

#88 Tarta tatin z pieczonymi warzywami i sosem musztardowo-klonowym

Moni 0 Warzywa 15.4.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQVaxKtSSGOSxFhcvx4hDhZC_iO8AZTzKSFRnGKccQzrBcgWknAmNgOU3MOtaKXne54on2P2LGpQ-jS4RwHefKIgxUPZoh9RjJhEiwEOHOwRRS2CSCuj9BkacOw2R3D4xXfzggMTfdpuk/s1600/Tarta+tatin+z+pieczonymi+warzywami+i+sosem+musztardowo-klonowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQVaxKtSSGOSxFhcvx4hDhZC_iO8AZTzKSFRnGKccQzrBcgWknAmNgOU3MOtaKXne54on2P2LGpQ-jS4RwHefKIgxUPZoh9RjJhEiwEOHOwRRS2CSCuj9BkacOw2R3D4xXfzggMTfdpuk/s1600/Tarta+tatin+z+pieczonymi+warzywami+i+sosem+musztardowo-klonowym.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Spód do tarty zrobił mi się bardzo kruchy, smaczny, ale w zasadzie nie da się go nie połamać przy przekładaniu na talerz. Wyszła więc tarta do łączenia ludzi i jedzenia z jednego wspólnego talerza. ;-) Pomysł na sosik do warzyw pochodzi z książki Gwyneth Paltrow, a co do warzyw to mieszanka jest dowolna, jeśli chcielibyście tarte zrobić szybciej lepiej użyć warzyw, które pieką się szybciej. 
 
 
Tarta tatin z pieczonymi warzywami i sosem musztardowo-klonowym 
 
Ciasto: 
100 g mąki 
50 g mąki pszennej razowej typ 1850 
75 g masła pozostawionego na kilka minut w temperaturze pokojowej 
łyżeczka majeranku 
szczypta soli 
żółtko 
łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
około 800 g warzyw (marchew, pietruszka, seler, burak) 
3 łyżki syropu klonowego 
3 łyżki musztardy Dijon 
3 łyżki oliwy z oliwek 
pół łyżeczki soli 
pół łyżeczki pieprzu 
 
Obie mąki mieszamy z majerankiem i solą, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy, schładzamy w lodówce przez kwadrans, następnie rozwałkowujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia na taką wielkość aby pokryło wierzch tarty o średnicy 27 cm. Wkładamy na płasko do lodówki na czas przygotowania warzyw. 
 
Warzywa obieramy, kroimy na niewielkie kawałki i wrzucamy do miski. 
Aby zrobić sos mieszamy syrop z musztardą, oliwą, solą i pieprzem. 
Do miski z warzywami wlewamy połowę sosu i mieszamy tak aby warzywa były równomiernie pokryte sosem. 
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. (warto z termoobiegiem), warzywa wykładamy na brytfannę i pieczemy około 25 min do momentu aż zmiękną. 
 
Na spód formy o średnicy 27 cm wylewamy łyżkę pozostałego sosu i rozsmarowujemy, następnie wykładamy podpieczone warzywa, ściągamy jeden papier z ciasta i za pomocą drugiego przenosimy ciasto na formę, delikatnie odklejamy, w kilku miejscach przekłuwamy ciasto widelcem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 20 min do momentu, aż ciasto się zarumieni.

#88 Tarta tatin z pieczonymi warzywami i sosem musztardowo-klonowym

Spód do tarty zrobił mi się bardzo kruchy, smaczny, ale w zasadzie nie da się go nie połamać przy przekładaniu na talerz. Wyszła więc ta...

#87 Tarta z karmelizowaną cebulką, orzechami i pomidorkami koktajlowymi

Moni 0 Cebula, Orzechy, Pomidory 9.4.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1gE-ekn4W2-uWqIchhxQ3s5lC-MW3nR6jQMA-7OAOi7K7bAmBLXao8mZKSM7e2nTzevMcF8uE2UY2IFYeDlqS26vVsS7pidXnAr6uXRxUvp9Ori8qOqsZAqWAo_Ve8tKfqNXmY1OU2_s/s1600/Tarta+z+karmelizowana+cebulka+i+pomidorkami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1gE-ekn4W2-uWqIchhxQ3s5lC-MW3nR6jQMA-7OAOi7K7bAmBLXao8mZKSM7e2nTzevMcF8uE2UY2IFYeDlqS26vVsS7pidXnAr6uXRxUvp9Ori8qOqsZAqWAo_Ve8tKfqNXmY1OU2_s/s1600/Tarta+z+karmelizowana+cebulka+i+pomidorkami.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Sezon obiadów w ogrodzie uznaję za otwarty! Sąsiadka zmobilizowała mnie dziś do zrobienia tarty na bazie przepisu z <a href="http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/przepis-dla-elle-tarta-tatin-z-karmelizowana-szalotka-orzechami-wloskimi-i-pomidorkami-cherry/" target="_blank">Make Cooking Easier</a>. Choć właściwie muszę wyznać, że większą część roboty wykonała właśnie Ania, ja starałam się w tym czasie przeszkodzić Mysi w pacnięciu Misiaczka, ehhh... 
 
Tarta z karmelizowaną cebulką, orzechami i pomidorkami koktajlowymi 
 
Ciasto: 
180 g mąki 
90 g zimnego masła 
szczypta soli 
łyżeczka ziół prowansalskich 
gałązka rozmarynu 
3 łyżki zimnej wody 
 
Nadzienie: 
250 g cebulki szalotki lub czerwonej 
500 g pomidorków koktajlowych 
garść orzechów włoskich 
2 pomidory suszone w zalewie 
3 łyżki octu balsamicznego 
50 g masła 
3 łyżki brązowego cukru 
1 łyżeczka ziół prowansalskich 
sól, pieprz 
 
125 g mozzarelli 
 
 
Mąkę mieszamy z solą i ziołami (listki rozmarynu rozdzieramy na połowę), dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy wodę i łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy tartę do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Pomidorki parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórki. 
Orzechy siekamy lub rozbijamy wałkiem na mniejsze części. 
Obieramy ze skórki szalotkę i siekamy ją na cienkie krążki. 
Pomidory suszone wyjmujemy z zalewy i kroimy w cienkie paseczki. 
Na rozgrzanej patelni roztapiamy masło z cukrem i gotujemy na średnim ogniu do momentu aż cukier się rozpuści. 
Do karmelu dodajemy szalotkę i smażymy przez kilka minut do momentu zbrązowienia cebulki. Następnie dodajemy pozostałe składniki i przyprawy i smażymy przez kilka minut pod przykryciem. Po chwili ściągamy pokrywkę i smażymy jeszcze kilka minut, tak aby sos jak najbardziej odparował. 
 
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. 
Schłodzony spód tarty wyciągamy z lodówki i nakłuwamy widelcem. Na wierzch wykładamy podsmażone warzywa i pieczemy około 15 min. Po tym czasie wyjmujemy tartę i na tarce o dużych oczkach ścieramy na wierzch mozzarellę, podpiekamy jeszcze 15 min do momentu zapieczenia się sera. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H45M">

#87 Tarta z karmelizowaną cebulką, orzechami i pomidorkami koktajlowymi

Sezon obiadów w ogrodzie uznaję za otwarty! Sąsiadka zmobilizowała mnie dziś do zrobienia tarty na bazie przepisu z Make Cooking Easier...

#86 Tarta z mlecznym kremem

Moni 1 Mleko w proszku 4.4.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiGtyuL-LF7UwcsazL8b1_o6VUhXAkrBklHLjvHj-N1Wl969D7oi-XEUJfiilZZHWiSzRBoRxuvDy9pAvEQgIgxDEvEuh1eHnTeB7dv2RwPVb6plMiKOmLs2U-GxNyadqhJ9CnGtACa1Y/s1600/Tarta+z+mlecznym+kremem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiGtyuL-LF7UwcsazL8b1_o6VUhXAkrBklHLjvHj-N1Wl969D7oi-XEUJfiilZZHWiSzRBoRxuvDy9pAvEQgIgxDEvEuh1eHnTeB7dv2RwPVb6plMiKOmLs2U-GxNyadqhJ9CnGtACa1Y/s1600/Tarta+z+mlecznym+kremem.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Chciałam na tarcie zrobić kakaową, romantyczną, prawie świąteczną dekorację w serduszka, ale jak widać na załączonym obrazku, nie wyszła. Może i dobrze bo co mają serduszka do Wielkanocy? ;-) 
Życzę wszystkim fajnych świąt! 
 
Tarta z mlecznym kremem 
 
Ciasto: 
120 g mąki 
1 łyżka cukru pudru 
60 g zimnego masła 
2 łyżki soku pozostałego z kandyzowanej skórki cytrynowej lub wody 
 
Nadzienie: 
100 g masła 
80 g cukru pudru 
60 g mleka w proszku 
1 łyżka wody 
 
Mąkę mieszamy z cukrem dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy sok lub wodę, łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 21 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy tartę do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Rozgrzewamy piekarnik z termoobiegiem do 180 st. 
Ciasto wyciągamy z lodówki, nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta) i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Pieczemy ciasto przez około 15 min po tym czasie ściągamy obciążenie i pieczemy ciasto przez kolejne 10 min do momentu, aż zbrązowieje. Studzimy. 
 
W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier puder, mleko oraz wodę, gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając do momentu aż składniki idealnie się połączą. 
 
Na upieczony spód wylewamy ciepły krem, studzimy i wkładamy do lodówki żeby krem stężał. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H00M">

#86 Tarta z mlecznym kremem

Chciałam na tarcie zrobić kakaową, romantyczną, prawie świąteczną dekorację w serduszka, ale jak widać na załączonym obrazku, nie wyszła...

#85 Tarta z borówkami i waniliową pianką

Moni 0 Borówki, Wanilia 30.3.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSWFF9Hbz5JEwcHVzN270VUVXkwEdnC0lLVNyJcvF59p6EkiB18-A_m4rCUJbYqSVrfi8fY7A8KsTeXIo9k7btNKAjdrrOy46inFv27E0dJIARf_FYY5vJS_sBAZ9SpVwCVAtR1qScE0k/s1600/Tarta+z+borowkami+i+pianka+waniliowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSWFF9Hbz5JEwcHVzN270VUVXkwEdnC0lLVNyJcvF59p6EkiB18-A_m4rCUJbYqSVrfi8fY7A8KsTeXIo9k7btNKAjdrrOy46inFv27E0dJIARf_FYY5vJS_sBAZ9SpVwCVAtR1qScE0k/s1600/Tarta+z+borowkami+i+pianka+waniliowa.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Planuję właśnie w mojej małej kuchni dodatkowe półki na książki kucharskie, bo niestety nigdzie już się nie mieszczą, a co chwilę dokupuję nowe. To moje uzależnienie obok słodkości. ;-) 
Przepis na piankę pochodzi z najnowszej zdobyczy Cukiernia Lidla. 
 
Tarta z borówkami i waniliową pianką 
 
Ciasto: 
120 g mąki 
65 g zimnego masła 
15 g cukru 
2 łyżki zimnej śmietany 
 
Nadzienie: 
3-4 łyżki musu z czarnego bzu lub dżemu porzeczkowego 
3 garści świeżych lub mrożonych borówek 
 
2 białka 
szczypta soli 
60 g cukru 
opakowanie budyniu waniliowego (około 47 g) 
łyżka soku z limonki lub cytryny 
30 g masła 
 
Mąkę mieszamy z cukrem, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło oraz śmietanę, łączymy składniki. Jeśli ciasto będzie zbyt suche i nie będzie się chciało lepić dodajemy więcej śmietany. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, pozostawiamy je na kilka minut w temperaturze pokojowej, następnie rozwałkowujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 21 cm. Odklejamy jeden arkusz a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta, nakłuwamy widelcem i na czas rozgrzewania piekarnika wkładamy do lodówki. 
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. 
Ciasto przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta), obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi i pieczemy około 10 min, następnie ściągamy obciążenie i podpiekamy dodatkowo 2-3 min. 
 
W międzyczasie przygotowujemy piankę. Masło topimy w garnuszku, odstawiamy do ostygnięcia. 
Białka z solą ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy połowę cukru oraz sok z limonki. Budyń mieszamy z pozostałym cukrem i wsypujemy do pianki, nadal ubijamy. Na końcu wlewamy ostudzone masło i mieszamy wszystko silikonową lub drewnianą łyżką. 
 
Na podpieczonym spodzie rozsmarowujemy mus z czarnego bzu, następnie równomiernie posypujemy go borówkami i przykrywamy pianką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. najlepiej w opcji grzałka dolna i termoobieg przez około 25 min, do momentu aż brzegi ciasta i pianka się zarumienią. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H10M">

#85 Tarta z borówkami i waniliową pianką

Planuję właśnie w mojej małej kuchni dodatkowe półki na książki kucharskie, bo niestety nigdzie już się nie mieszczą, a co chwilę dokupu...

#84 Quiche lotaryński wg Rachel Khoo

Moni 0 Boczek 23.3.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYHVWdqrFSeiWgHygk33MlBcHcBAI0Vi1OKj9STHlHidUh4F36vczqcWzHAKNqLo9-tVDQUl3h2x-wAulyUmiJsem1O1F3EOUJul9wsGnkhUpSA4s_6vq333SJR_0pIpa1m-NnyfXbf08/s1600/Quiche+lorraine+wg+Rachel+Khoo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYHVWdqrFSeiWgHygk33MlBcHcBAI0Vi1OKj9STHlHidUh4F36vczqcWzHAKNqLo9-tVDQUl3h2x-wAulyUmiJsem1O1F3EOUJul9wsGnkhUpSA4s_6vq333SJR_0pIpa1m-NnyfXbf08/s1600/Quiche+lorraine+wg+Rachel+Khoo.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Dziś na tapecie ponownie Rachel Khoo i jej wersja Quiche lorraine. Bardzo jajeczna i w przypadku mojej tarty bogatsza w boczek, w oryginale było go zaledwie 150 g. Rachel była chyba wtedy na diecie...;-) 
 
Quiche lotaryński wg Rachel Khoo 
 
Ciasto: 
90 g miękkiego masła 
1 łyżeczka cukru 
szczypta soli 
180 g mąki 
2 żółtka + białka do posmarowania ciasta 
2 łyżki zimnej wody 
 
Nadzienie: 
250 g wędzonego boczku 
4 jajka + 2 żółtka 
300 ml śmietany kremówki 
sól, pieprz 
 
Drewnianą łyżką ucieramy masło z cukrem i solą aż stanie się kremowe i zacznie odrywać od ścianek miski. Dodajemy mąkę, mieszamy, następnie dodajemy żółtka i wodę. Szybko zagniatamy ciasto, formujemy z niego kulę, zawijamy w folię i wkładamy na godzinę do lodówki. 
Po tym czasie wyjmujemy ciasto z lodówki, pozostawiamy na kilka minut w temperaturze pokojowej, następnie rozwałkowujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta, smarujemy wierzch białkiem i na czas przygotowywania nadzienia wkładamy do lodówki. 
 
Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni do momentu zrumienienia. Następnie wykładamy na papierowy ręcznik aby odsączyć go z nadmiaru tłuszczu. 
Jajka i żółtka ubijamy, dodajemy śmietanę oraz przyprawy. Ubijamy do momentu połączenia składników. 
 
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. 
Na schłodzony spód wykładamy boczek, zalewamy masą jajeczną i pieczemy około 35 min, do momentu wyrośnięcia i zrumienienia wierzchu. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT2H00M">

#84 Quiche lotaryński wg Rachel Khoo

Dziś na tapecie ponownie Rachel Khoo i jej wersja Quiche lorraine. Bardzo jajeczna i w przypadku mojej tarty bogatsza w boczek, w orygin...

#83 Tarta jabłkowo-borówkowa z kruszonką owsiano-migdałową

Moni 0 Borówki, Jabłka, Migdały 16.3.15

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ySovavzgFZ-tP0z-PM57S3CsRZOxRxC3C2AzogviDCSw1GKIaHAHrLBhkW8o6J3FGgC-i898J-fN-C4VGWMgsoKnyWaoDNWq4CL8niYGTqXzPFcgv67SHoZBzbo3z_wU0GmtFMxrNao/s1600/Tarta+jablkowo-borowkowa+z+kruszonka+owsiano-migdalowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ySovavzgFZ-tP0z-PM57S3CsRZOxRxC3C2AzogviDCSw1GKIaHAHrLBhkW8o6J3FGgC-i898J-fN-C4VGWMgsoKnyWaoDNWq4CL8niYGTqXzPFcgv67SHoZBzbo3z_wU0GmtFMxrNao/s1600/Tarta+jablkowo-borowkowa+z+kruszonka+owsiano-migdalowa.jpg" width="400" /></a></div>
 
 
Dziś tak prawdziwie wiosennie, słonko, w ogródku kwitną krokusy, Maluch śpi w wózeczku, Mysia dewastuje kwiatki... A ja zajadam się tartą z jabłkami i borówkami. 
Pomysł na dzisiejszą tartę zaczerpnęłam  z dodatku o ciastach i ciasteczkach z Twojego Stylu. Użyłam mrożonych borówek, bo teraz o świeżych można jedynie pomarzyć, ale latem ze świeżutkimi borówkami ta tarta może być jeszcze smaczniejsza :-) 
 
Tarta jabłkowo-borówkowa z kruszonką owsiano-migdałową 
 
Ciasto: 
130 g mąki 
20 g cukru pudru 
30 g mielonych migdałów 
szczypta soli 
70 g miękkiego masła 
1 żółtko 
1 łyżka zimnej wody 
 
Nadzienie: 
około 750 g twardych jabłek 
3 łyżki soku z cytryny lub soku pozostałego z kandyzowanej cytryny 
około 150 g borówek mrożonych lub świeżych 
 
100 g masła 
50 g mąki 
60 g płatków owsianych górskich 
50 g brązowego cukru 
40 g płatków migdałowych 
 
 
Mąkę mieszamy z cukrem, solą i orzechami, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min. 
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je między dwoma kawałkami papieru do pieczenia na taką wielkość, aby pokryło spód i boki formy o średnicy 27 cm. Odklejamy jeden arkusz papieru, a za pomocą drugiego przenosimy ciasto do formy. Odcinamy zbędne kawałki ciasta i wkładamy formę z ciastem do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki. 
 
Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne, następnie kroimy w dużą kostkę. Wrzucamy jabłka do rondla, dodajemy sok z cytryny, mieszamy i smażymy kilka minut, do momentu, aż jabłka zmiękną lecz nie zamienią się w mus. Odstawiamy do ostudzenia. 
 
Aby zrobić kruszonkę roztapiamy masło i odstawiamy do ostygnięcia. Płatki owsiane łączymy z mąką i cukrem, dodajemy przestudzone masło, mieszamy, następnie dodajemy płatki migdałowe i ponownie mieszamy. 
 
Nagrzewamy piekarnik do 180 st. Schłodzony spód tarty nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do ciasta) i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Pieczemy około 8-10 min, ściągamy obciążenie i podpiekamy kolejne 3-5 min. 
 
Do ostudzonych jabłek dodajemy borówki. 
 
Na podpieczony spód wykładamy jabłka z borówkami, następnie równomiernie posypujemy kruszonką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30 min, do momentu zrumienienia się kruszonki. 
 
<meta itemprop="totaltime" content="PT1H40M">

#83 Tarta jabłkowo-borówkowa z kruszonką owsiano-migdałową

Dziś tak prawdziwie wiosennie, słonko, w ogródku kwitną krokusy, Maluch śpi w wózeczku, Mysia dewastuje kwiatki... A ja zajadam się tart...

Smaczne NaTarcie