W lodówce od dłuższego, baaaardzo czasu, poniewierało się pół pudełeczka chałwy. Czułam, że już pora ją zutylizować, żeby zdążyć przed zakusami Pana Wyrzucajacego. ;-) Przypomniałam sobie przepis z niezawodnej dla Ogromnych Łasuchów Jadłonomii. Dodatkowo doskonale w budyniu odnalazły się boróweczki, zalegające w zamrażarce.
Jaglany budyń z chałwą i borówkami
65 g kaszy jaglanej
1,5 szklanki mleka roślinnego
szczypta soli
110 gramów dobrej chałwy waniliowej
duża garść borówek amerykańskich
Kaszę jaglaną wsypujemy do garnka, zalewamy wrzątkiem i odsączamy.
Do kaszy dodajemy mleko i szczyptę soli, zagotowujemy i zmniejszamy moc grzania do minimum, gotując kaszę jeszcze przez 15 minut.
Ugotowaną, ciepłą kaszę przelewamy do pojemnika blendera, dodajemy pokruszoną chałwę i blendujemy do uzyskania jednolitej masy.
Gotowy budyń przekładamy do miseczek i szczodrze posypujemy borówkami.
Prześlij komentarz