0


Gdy byłam dzieckiem, moja Mami nie pozwalała mi zjadać ciepłego ciasta drożdżowego, zwanego u nas w domu bułą, musiałam czekać aż przestygnie, to była tortura! ;-) Ale teraz, gdy sama piekę, to świeże, cieplutkie, pachnące drożdżóweczki są dla mnie idealną opcją na weekendowe śniadanie. Przygotowuję je wieczorem, chowam na noc do lodówki, rano wyciągam i piekę. Chciałabym powiedzieć, że później się nimi delektuję, ale zwykle, po prostu je pożeram. ;-) 


Czekoladowe drożdżóweczki z gruszkami i orzechami

80 ml mleka roślinnego
2 kostki czekolady (najlepiej 70%)
40 g oleju rzepakowego
20 g świeżych drożdży

200 g mąki pszennej
50 g mąki gryczanej
25 g cukru trzcinowego

duża dojrzała gruszka
duża garść posiekanych orzechów włoskich

Mleko delikatnie podgrzewamy z czekoladą i olejem, mieszamy składniki, do połączenia. Do lekko ciepłego mleka dodajemy pokruszone drożdże, mieszamy do momentu rozpuszczenia się drożdży.

Oba rodzaje mąki mieszamy razem z cukrem w dużej misce, dodajemy rozpuszczone drożdże, zagniatamy ciasto do momentu uzyskania jednolitej, dość zwartej konsystencji (jeśli ciasto jest zbyt suche możemy dodać trochę mleka i oleju, w odwrotnym przypadku dodajemy trochę mąki). Formujemy z ciasta kulę, wkładamy do miski i przykrywamy ją folią. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia na godzinę.

W międzyczasie kroimy gruszkę w drobną kostkę (nie obieramy ze skórki).

Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na stolnicy, na prostokąt o wymiarach mniej więcej 40 x 30 cm,  wykładamy na nie równomiernie gruszkę i posypujemy orzechami, pozostawiając puste 2-3 cm dolnego dłuższego brzegu. Zwijamy ciasto w rulon, rozpoczynając od górnego dłuższego brzegu, następnie kroimy w poprzek w mniej więcej 4-5ocentymetrowe paski.
Przygotowujemy tortownicę (o średnicy najlepiej 23-24 cm), wykładamy ją papierem do pieczenia i układamy w środku, jedna obok drugiej drożdżówki. Przykrywamy folią i odkładamy do wyrośnięcia na dwie godziny. Po tym czasie możemy już schować drożdżówki na noc do lodówki.

Następnego dnia rano, wyciągamy drożdżówki i pozostawiamy je na około pół godziny w temperaturze pokojowej (pozostawiamy folię).
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. ściągamy folię i pieczemy drożdżówki przez około 20 minut, najlepiej w opcji termoobieg, do momentu zbrązowienia ciasta.

Prześlij komentarz

 
Top