Dzieci na rower, plecak na plecy, koszyk na bagażnik, nie ma to jak wybrać się na grandę! :-D A zdobyczne jabłuszka są doskonałe, twarde, lekko kwaskowate, niektóre czerwone po obraniu, mniaaam! I gdyby się tak głębiej zastanowić, był to czyn wręcz altruistyczny wobec tych biednych, zapuszczonych jabłonek, uginających gałęzie od nadmiaru ciężkich jabłek...
Gryczano-migdałowa tarta z jabłkami
Ciasto:
300 g mąki gryczanej
100 g mielonych migdałów
łyżka cukru trzcinowego
łyżka ksylitolu
2 jajka
80 g miękkiego masła
40 g oleju rzepakowego
Nadzienie:
około 1,4 kg jabłek
3-4 łyżki wody
Wszystkie składniki ciasta mieszamy i zagniatamy. 2/3 ciasta wykładamy na foremkę o średnicy 25 cm i wysokich brzegach (doskonale sprawdza się tortownica), pozostałe ciasto formujemy w kulę i oba chłodzimy w lodówce na czas przygotowania jabłek.
Jabłka obieramy ze skórki, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w niedużą kosteczkę. Wrzucamy do rondla, dodajemy wodę i smażymy ściągając z ognia gdy jabłka będą jeszcze w całości (można dorzucać pokrojone jabłka podczas smażenia poprzedniej partii).
Nagrzewamy piekarnik do 180 st.
Wyciągamy spód tarty z lodówki, wykładamy na niego podsmażone jabłka, a na wierzch na tarce o dużych oczkach ścieramy pozostałą część ciasta.
Pieczemy przez około 55 min. najlepiej w opcji grzałka dolna i termoobieg, do momentu zbrązowienia ciasta.
Prześlij komentarz